Stolica USA należy do najciekawszych pod względem ezoterycznym i geomantycznym miast tego kraju. Nic dziwnego, gdyż w czasach, kiedy powstawała, władzę w nim sprawowali wolnomularze postanawiając, jak w największym zakresie wcielić w życie wiedzę o mechanizmach rządzących Wszechświatem, w którą zostali wtajemniczeni
Miasto to jest utworzoną przez Kongres jednostką samorządowa, której właściwa nazwa brzmi Dystrykt Kolumbii, nazywany przez Amerykanów skrótowo D.C. (czyt. di si). W ten sposób chciano, aby stolica kraju funkcjonowała niezależnie od władz stanowych. Dystrykt graniczy ze stanami Virginia oraz Maryland i choć zarządza nim burmistrz wraz z trzynastoosobową radą miejską, najwięcej do powiedzenia ma tu Kongres, który może dowolnie zmieniać lokalne prawa. W D.C. mieszka ok. 700 tys. ludzi, ale cała metropolia waszyngtońska, położona na obszarze aż trzech stanów, liczy prawie 6,5 mln mieszkańców. Trochę dziwny to twór. Wystarczy przejść mostem przez rzekę Potomac do Arlington (miasto, gdzie znajduje się Pentagon i Cmentarz Narodowy), a obowiązują tam inne przepisy prawne.

Symbole ochronne stolicy
Gdy przeanalizujemy układ urbanistyczny Waszyngtonu, widoczny na starych mapach oraz częściowo na zdjęciach satelitarnych, odkryjemy, że podporządkowano go różnym znanym symbolom. W sieć ulic wkomponowano np. masoński cyrkiel, u góry którego znajduje się Kapitol, lewe ramię kończy się przy Białym Domu, a prawe przy Mauzoleum Jeffersona. W kompozycji można dostrzec postać sowy otaczającej siedzibę prezydenta. Jest ona symbolem wtajemniczenia w najwyższą wiedzę. Dodatkowo zauważono, że Pennsylvania Avenue, prowadząca od Kapitolu do Białego Domu, została wyznaczona na linii wznoszenia się Syriusza na nieboskłonie. Jeszcze inni, przyglądając się zdjęciom lotniczym wykonanym za gmachem Kapitolu, widzą ponoć zarysy ostrza miecza i kielicha, będące emblematami kojarzonymi z powstawaniem energii życia.
Świadomie zaplanowano lokalizację miasta w rozwidleniu rzeki Potomac, co zapewnia odpowiedni przepływ energii przyrody w tym rejonie. Pierwotnie zamieszkiwało tu plemię Nacotchtank, należące do indiańskiej grupy ludów algonkińskich. Na przełomie XVII i XVIII w. tubylcy zostali wyparci na północ przez kolonistów angielskich szukających terenów do uprawy tytoniu.
Obdarzony głęboką intuicją i wiedzą ezoteryczną Jerzy Waszyngton wybrał w 1790 r. dokładne miejsce na zbudowanie ośrodka władzy. Uważał, że koncentracja energii kosmicznych w sercu stolicy zapewni potęgę tworzącemu się państwu. W pobliżu leżały zagospodarowane już w tamtym czasie tereny Georgetown, ale one nie miały takiej mocy jak obszar dzisiejszego Trójkąta Federalnego obejmujący Biały Dom, Kapitol i Pomnik Waszyngtona, na który padł wybór. Na tym obszarze skupiają się najsilniejsze radiacje geomantyczne miasta, co potwierdzają pomiary radiestezyjne, które przeprowadziłem.
Punkty kosmicznych radiacji
Do zaprojektowania stolicy USA wyznaczono Pierre’a Charlesa L’Enfanta, specjalistę od inżynierii wojskowej z Paryża, który walczył w amerykańskiej wojnie o niepodległość. Francuz przedstawił wizję nowoczesnego miasta z wielkimi bulwarami i przestrzeniami ceremonialnymi. Zaplanował układ siatki, której centrum stanowiłby budynek Kapitolu. Był wolnomularzem wtajemniczonym w wiedzę przyrody, dlatego potrafił w swoich planach urzeczywistnić wizje ojca-założyciela

Jerzego Waszyngtona. Najpierw pieszo spenetrował potencjalne tereny, sporządzając notatki i rysunki. Postanowił, że Kapitol będzie najważniejszym punktem powstającego państwa, gdzie krzyżują się jedna oś pionowa i dwie osie poziome. Ta na kierunku wschód-zachód miała przebiegać wzdłuż National Mall (na niej usytuowano waszyngtońskie muzea) oraz East Capitol Street. Natomiast oś północ-południe (North Capitol Street i South Capitol Street) została pomyślana jako południk zerowy dla planu miasta i całego narodu. Stanowiło to nawiązanie do starożytnej świętej geometrii, w której wytyczano centrum sakralnej przestrzeni i drogi wyznaczające kierunki kardynalne. Do lokalizacji siedziby władz (Biały Dom), budynków Sądu Najwyższego i administracji federalnej, ratusza, głównych alei, placów oraz miejsc posadowienia mauzoleów i pomników bohaterów narodowych wykorzystano złote proporcje. W ten sposób miała powstać kompozycja geometryczna będąca potężnym rezonatorem sił kosmicznych.