Do fundamentalnych spostrzeżeń teologii procesu, o której pisałem w poprzednim odcinku tego cyklu, należy wniosek, że rzeczywistość, która nas otacza, to zmiana i ruch. Co istotne, w tym ujęciu procesy doczesne wpływają nie tylko na otaczający nas świat, ale i na Istotę Boską. Bóg jest zmienny i dlatego to, co o Nim wiemy, również musi się zmieniać. Mówiąc wprost: Stwórca ewoluuje razem z człowiekiem, natomiast Jego wiedza i moc jest ograniczona…
Jak pisze Thomas G. Weinandy, doktor teologii, kapucyn i wykładowca historii doktryny na Uniwersytecie w Oksfordzie: Teologia procesu zakłada, iż Bóg przyjmuje w siebie wszystko, co wydarza się w świecie. Oznacza to, że świat nie tylko oddziałuje na Niego, ale faktycznie Go konstytuuje. Tym samym wszelkie radości, bóle i cierpienia, które pojawiają się w świecie i w ludzkim życiu, stają się rzeczywistymi doświadczeniami Boga.
Ta idea, co ciekawe, nie pojawiła się wyłącznie w rozważaniach teologicznych; stała się również wiodącym wątkiem poczytnej dystopijnej powieści science fiction – Przypowieść o siewcy (Warszawa 2000), której akcja rozgrywa się w latach 2024–2027. Jej autorką jest urodzona w 1947 r. Afroamerykanka Octavia E. Butler, która ugruntowała swoją pozycję w dziedzinie fantastyki począwszy od lat 70. ub. w. Bez wątpienia wniosła do tego gatunku nowy, świeży głos i obecnie jest uważana za jedną z najlepszych pisarek w branży. Stworzona w 1993 r. opowieść, po 30 latach wciąż obecna na liście bestsellerów, to sugestywna wizja przyszłości, która niepokojąco przywodzi na myśl nasze czasy: społeczeństwo walczy z niebezpieczną chorobą zakaźną, która paraliżuje gospodarkę; ludziom zaczyna brakować żywności i wody; a naród, coraz bardziej zalękniony i wyzbyty nadziei, zmierza prostą drogą ku rozwiązaniom autorytarnym.
Lauren Oya Olamina, główna bohaterka powieści, jest nastolatką, córką pewnego kaznodziei, członkinią odizolowanej kalifornijskiej społeczności. Dziewczyna cierpi na syndrom nadmiernej empatii, stan psychiczny, który powoduje, że doświadcza bólu lub przyjemności osób w swoim otoczeniu – czasami z wyniszczającymi skutkami. Jej empatia jest związana z wielką odpowiedzialnością, ponieważ w mrocznych, dystopijnych Stanach Zjednoczonych przyszłości, każda słabość może okazać się śmiertelną pułapką. I właśnie Olamina, chcąc, by smutna, naznaczona strachem egzystencja nabrała sensu,