Literatura popularnonaukowa wspomina często o liczbach, w których zapisane jest piękno i doskonałość przyrody. Liczby te nie zmieniają swojej wartości – są stałe. W ich zbiorze szczególną wartość ma stała Plancka, dzięki której Wszechświat i życie istnieją w znanej nam formie. Nawet mała zmiana jej wartości sprawiłaby, że nigdy byśmy nie zaistnieli…
Trudno nie docenić finezji z jaką stałe przyrody urządziły świat. Jeżeli odcinek prosty podzielimy na dwie różne części, tak, by stosunek długości dłuższej z nich do krótszej był taki sam, jak całego odcinka do części dłuższej, to otrzymamy złotą liczbę φ, równą 1,6180339887… Liczba ta kryje się zarówno w budowie muszli ślimaka, jak i konstrukcji Wielkiej Piramidy.
Przyroda powiązała ze sobą wartości stałe i jakby zaszyfrowała w nich swoje tajemnice. Jeżeli weźmiemy pod uwagę korelację złotego podziału z innymi liczbami, okaże się np., że określa on też inne fundamentalne wielkości, takie jak stała grawitacji G, czy stała struktury subtelnej α (alfa), charakteryzująca siłę oddziaływań elektromagnetycznych. W formułach wyrażających ich wartość zawarta jest też inna podstawowa wielkość, dobrze znana uczonym i pojawiająca się w niemal każdym równaniu fizyki kwantowej – stała Plancka h. Poświęćmy jej nieco miejsca.
Ciało doskonale czarne i stała Plancka
Według obowiązującego stanu wiedzy, stała Plancka wyznacza proporcje, z jakimi zmienia się energia we Wszechświecie. Innymi słowy, determinuje najmniejszą jej ilość – kwant energii. Słusznie zatem można przypuszczać, iż wyznaczenie kwantu działania – jak często nazywa się stałą Plancka – zapoczątkowało powstanie jednej z największych rewolucji intelektualnych w dziejach nauki: język mechaniki klasycznej zastąpiony został całkowicie nowym językiem – mechaniką kwantową.