W Nieznanym Świecie pojawiło się wiele artykułów, których autorzy prezentowali własne interpretacje snów – własnych lub innych osób. Istnieje też sporo senników, których wartość jest jednak iluzoryczna. Prócz niewielu uniwersalnych występujących w snach symboli, obrazy senne każdego śniącego zależą od różnych czynników, w tym drogi życiowej, przeznaczenia oraz indywidualnych potrzeb
Uważam, że najwyższą instancją do interpretacji snów jest świat duchowy – ten, który snami zarządza, wliczając w to naszą duszę. Wspominałem o tym w poprzednich częściach niniejszego cyklu, tym razem skupię się na tym temacie nieco bardziej.
Sny o pociągu
Jazda pociągiem oznacza w moich snach podróż przez życie.
Sen z 14 września 1994: Jestem na stacji kolejowej. Chcę wyjechać i nie mogę. Ubogi rozkład jazdy, bardzo mało pociągów, nic mi nie pasuje. Interpretacja: brak sprecyzowanego programu na życie (rozkładu jazdy).
Sen z 2 sierpnia 2004: Z jakichś powodów przerwałem jazdę pociągiem. Mam problemy z kontynuowaniem podróży. Interpretacja: przerwałem we śnie podróż pociągiem, bo nabawiłem się infekcji wirusowej poprzedniego dnia, o czym symbolicznie poinformowano mnie w marzeniu sennym, a co ujawniło się następnego dnia. Infekcja siłą rzeczy wyłączyła mnie na jakiś czas z realizacji planów.
Sen z 2 sierpnia 2006: Idę do pociągu. Jadę, ale po pewnym czasie skład kończy bieg na najbliższej stacji. Następny pociąg stoi daleko w polu. Biegnę do niego przez jakieś wertepy. Jest niewielu pasażerów, których wpuścił konduktor. Interpretacja: przesiadka z pociągu na pociąg przy ogromnym wysiłku i rozlicznych przeszkodach, to wznoszenie się na kolejny poziom rozwoju duchowego, co można monitorować różnymi parametrami. Ten rozwój wymaga określonych decyzji życiowych, wytrwałości i konsekwencji w działaniu, etycznych zachowań itp. Konduktorem jest istota duchowa zezwalająca na wejście do pociągu, o ile osoba posiada bilet, czyli zasługuje na to.
Sen z 25 listopada 2006: Wyśniony na kursie szamańskim w Gdyni. Analogią pociągu jest jazda autobusem. Na jednym z przystanków wsiadł kontroler. Okazuje się, że posiadam bilet, ale go nie skasowałem. Kontroler zbliża się. W pewnym momencie jakiś mężczyzna podszedł do mnie, wziął mój bilet, skasował i mi go oddał. Oczywiście skróciłem opis i pominąłem wszystkie emocje w tej stresującej sytuacji. Interpretacja: jak zawsze pojazd jest drogą życia. W rzeczywistości minęło kilka dni od afirmowanego przez NŚ kursu Technika Arima, uczącego channelingu z Nauczycielami Wniebowstąpionymi. Skasowanie biletu oznaczało zgodę na rozpoczęcie kontaktu z istotami duchowymi.
Sen z dnia 18 września 2005: Zadaniem grupy jest wejść na wysoką, stromą, ośnieżoną i zmrożoną górę. Wszyscy już się wdrapali. W pewnym momencie zaczynam się zsuwać, a mam za sobą ponad połowę drogi. Nagle podjechały sanie z istota anielska w roli woźnicy. Pojawił się też mężczyzna, jakby dowódca. To on pożyczył konia z saniami. Ode mnie zależy, czy skorzystam z tej pomocy, czy będę kontynuował sam trudną wspinaczkę. Moja interpretacja: góra oznacza trudną drogę duchowego wzrostu. Zsuwam się, kiedy korzystam z różnych pokus życia. Osiągnąłem dopiero 77% poziomu rozwoju duchowego. Powożącym jest opiekun duchowy a dowódca, to Bóg w sercu. Zgodnie z poprzednim snem, dopiero 11 marca 2008 r. proszę o wyjaśnienie tego snu mojego opiekuna z Zaświatów, Mikaela. Oto fragmenty jego przekazu: Wciąż igrasz z losem, wadzisz się z Panem Bogiem, nie możesz zdecydować się, komu masz służyć – Bogu czy Szatanowi. To właśnie Szatan kusi cię wciąż i wciąż, na różne sposoby, a ty idziesz za jego podszeptami. Doskonale wiesz, jak to cię opóźnia i hamuje. Byłbyś kimś wielkim, w każdym wymiarze swojego życia, gdybyś szedł za głosem serca i sumienia, a nie blichtru i wątpliwej moralnie przyjemności. Wciąż stoisz na rozdrożu, albo zbyt wolno zmierzasz do prawdziwego, jedynie słusznego celu, jakim jest i zawsze będzie Bóg i jego prawa, ustanowione po to, aby pomagać ludziom ograniczać własne słabości i wady. Czas próby zaczął się dla ciebie od momentu tego snu. Sam wybierzesz swój los, a my ocenimy twoje wybory.