Węglowodany (sacharydy) stanowią bardzo ważny składnik diety człowieka, jednak ich nadmierne spożycie może doprowadzić do poważnych zaburzeń w organizmie, odbijający się nawet na naszych funkcjach poznawczych i myśleniu
Zanim człowiek zaczął prowadzić osiadły tryb życia to głównie białka oraz tłuszcze zwierzęce dostarczały mu energii i stanowiły budulec tkanek, enzymów czy hormonów. Gdy zaczęliśmy uprawiać rolę, nauczyliśmy nasze ciała czerpać energię z wartkiej rzeki węglowodanów, co organizmy przyjęły z zachwytem. Nie trzeba było uganiać się po Matce Ziemi za każdym kęsem pokarmu. Pozyskiwanie energii stało się łatwe i przyjemne.
Były to miłe złego początki.
Cały świat roślinny funkcjonuje na węglowodanach. Pożywieniem człowieka może być każdy rodzaj pokarmu: węglowodany, białka czy tłuszcze. Wybór zależy od nas samych: będziemy bliżej flory i roślinożerców, czy skierujemy nasz system żywienia inną w stronę? Jak widać kraulem podążyliśmy ku węglowodanom.
W procesie trawienia enzymy przekształcają węglowodany do postaci glukozy, fruktozy i galaktozy, za jednym cennym wyjątkiem – błonnikiem. Błonnik nierozpuszczalny w wodzie nie podlega trawieniu w naszym układzie pokarmowym (w przeciwieństwie do przeżuwaczy).