Rzeczywistość dokonana czy hipotetyczna?

Jasno­wi­dze i media coraz czę­ściej dzie­lą się z nami otrzy­my­wa­ny­mi wizja­mi oraz prze­ka­za­mi. Widzą obra­zy lub wręcz sekwen­cje fil­mo­we, cza­sem sły­szą gło­sy prze­ka­zu­ją­ce im infor­ma­cje, innym razem odbie­ra­ją odczu­cia, uczu­cia, myśli wzbo­ga­co­ne o emocje.

Co jest tego źródłem?

Nie­któ­rzy uwa­ża­ją, iż Kro­ni­ka Aka­szy – swo­ista ponad­cza­so­wa biblio­te­ka, w któ­rej zosta­je zapi­sa­ne wszyst­ko, co doty­czy losów Zie­mi i jej miesz­kań­ców. Inni są prze­ko­na­ni, że kon­tak­tu­ją się z nimi wyso­ko roz­wi­nię­te Byty, Opie­ku­no­wie, Nauczy­cie­le Ducho­wi, Anio­ły, Święci…

PRZECZYTAJ TAKŻE

Duchy i głosy: „Czerwona księga” Carla G. Junga i „Obłęd” Jerzego Krzysztonia (cz. I)

Nowy Świat na tle starego

Cza­sem wie­dza tych istot wyda­je się nie­ogra­ni­czo­na, innym razem one same przy­zna­ją, iż nie są wszech­wie­dzą­ce i na nasze pyta­nia nie­kie­dy nie zna­ją odpo­wie­dzi. Tak więc samo źró­dło infor­ma­cji mówią­cej o przy­szło­ści nie musi być nie­omyl­ne, co nie zna­czy, że dane te nale­ży lek­ce­wa­żyć.

Wręcz prze­ciw­nie, war­to przy­jąć do wia­do­mo­ści, roz­wa­żyć i wycią­gnąć wnio­ski, co do nasze­go funk­cjo­no­wa­nia w przy­szło­ści. Jest to źró­dło wie­dzy rów­nie god­ne uwa­gi, jak pro­gno­zy eko­no­micz­ne, spo­łecz­ne czy poli­tycz­ne, tak­że obar­czo­ne błę­da­mi. A więc ina­czej mówiąc: nasz infor­ma­tor nie zawsze wszyst­ko wie i cza­sem może być nieprecyzyjny.