Przyglądając się spuściźnie Böhmego, nie dziwi fakt wyjątkowej rozbieżności w ocenie jego dzieła, i to w odniesieniu do zasadniczych kierunków myśli. Pytano więc: czy był on nieświadomym idealistą-panteistą, czy może najwybitniejszym przedstawicielem filozofii chrześcijańskiej? Czy był panteistą-materialistą, czy raczej gnostykiem i dualistą? A może jednak jego wyobrażenie Boga z chrześcijaństwem niczego wspólnego nie ma? Ależ skądże, słyszymy z innej strony: Nikt inny jak Böhme nie pojął lepiej istoty Boga chrześcijan
Zapewne już na początku może pojawić się pytanie, jaki sens ma – przy stanie współczesnej wiedzy ezoterycznej, otwartej na osiągnięcia najnowszej nauki, w tym fizyki kwantowej – przypominanie sylwetki mistyka chrześcijańskiego z przełomu XVI i XVII wieku? Jaką wartość niesie ze sobą przekaz Jakoba Böhmego, owego mistrza szewskiego z Görlitz (dzisiejszy Zgorzelec), który nie mógł poszczycić się żadnym nadzwyczajnym wykształceniem, a jego pisma nie spełniały nawet podstawowych wymogów obowiązujących twórczość intelektualną? W tym właśnie miejscu warto przypomnieć głośną pracę amerykańskiego fizyka Fritjofa Capry Tao fizyki1Fritjof Capra, Tao fizyki. W poszukiwaniu podobieństw między fizyką współczesną a mistycyzmem Wschodu, tłum. Paweł Macura, Poznań 2019.. Jej autor ukazuje nieprzemijającą, doniosłą wartość doświadczeń mistycznych (w tym przypadku mistyki Dalekiego Wschodu) dla rozumienia duchowych praw rządzących światem. Oczywiście, mistyka ta operowała innym językiem niż dzisiejsza zachodnia nauka, lecz w obu przypadkach zbieżności na drodze poznawania rzeczywistości i jej funkcjonowania – czego dowodzi Capra – okazują się nie do podważenia. Widzimy również, że samo zrozumienie praw fizyki nie oznacza jeszcze, iż pojęliśmy wszelkie zjawiska fizykalnego świata, i że nasze pogłębiające się poznanie przesuwa nas w stronę czegoś jakże nieuchwytnego, czemu wyraz daje właśnie doświadczenie mistyczne.
Jeśli podobnie traktować spuściznę Jakoba Böhmego, dostrzegając w jego dziele wysoką wartość poznawczą, to w jakich aspektach mistycznego doświadczenia? Böhme wywarł olbrzymi wpływ, tak na współczesne mu środowiska, jak i na późniejszych myślicieli, poetów czy filozofów – mimo rozbieżnych, kontrowersyjnych ocen jego dokonań. W swej fundamentalnej pracy Filozofia Jakoba Böhmego Alexandre Koyre napisze tak: Pisma słynnego szewca-teozofa już dawno odnalazły swoje miejsce w historii filozofii. Od Hegla, który w „Historii filozofii” poświęcił Böhmemu osobny rozdział pochwalny […], aż po filozofów współczesnych, wszyscy – z nielicznymi wyjątkami – dostrzegają w ciemnym, nierównym i pogmatwanym dziele, które napisał „philosophus teutonicus”, ślad jednego z największych metafizycznych geniuszów ludzkości.2Alexandre Koyre, Filozofia Jakoba Böhmego, tłum. i posłowie Krzysztof Rutkowski, Warszawa 2021.
Umysł niesklasyfikowany
Przyglądając się spuściźnie Böhmego, nie dziwi fakt wyjątkowej rozbieżności w ocenie jego dzieła, i to w odniesieniu do zasadniczych kierunków myśli. Pytano więc: czy był on nieświadomym idealistą-panteistą, czy może najwybitniejszym przedstawicielem filozofii chrześcijańskiej? Czy był panteistą-materialistą, czy raczej gnostykiem i dualistą? A może jednak jego wyobrażenie Boga z chrześcijaństwem niczego wspólnego nie ma? Ależ skądże, słyszymy z innej strony: Nikt inny jak Böhme nie pojął lepiej istoty Boga chrześcijan.3Por. tamże, s. 8–9.
Dalsza treść jest płatna
Przypisy
- 1Fritjof Capra, Tao fizyki. W poszukiwaniu podobieństw między fizyką współczesną a mistycyzmem Wschodu, tłum. Paweł Macura, Poznań 2019.
- 2Alexandre Koyre, Filozofia Jakoba Böhmego, tłum. i posłowie Krzysztof Rutkowski, Warszawa 2021.
- 3Por. tamże, s. 8–9.
- 4Tamże, s. 13–14.
- 5Jakob Böhme, Aurora oder Morgenröte im Aufgang [Aurora ‚czyli Jutrzenka o poranku], oprac. Gerhard Wehr, Wiesbaden 2013, XIX, 4–9 . W niniejszym artykule posiłkuję się przekładem zaczerpniętym z dzieła A. Koyre, w tłumaczeniu K. Rutkowskiego.
- 6Chciałbym w tym miejscu polecić uwadze Czytelnika znakomitą rozprawę Andrzeja Niemczuka pt. Traktat o złu, UMCS, Lublin 2013.
- 7Por. A. Koyre, dz. cyt., s. 206 i 48.
- 8Tamże, s. 61.
- 9Por. J. Böhme, De tribus principiis, Vorrede; A. Koyre, dz. cyt., s. 199–200.
- 10A. Koyre, dz. cyt., s. 196–197.