Nadchodzi czas wstrząsów zapowiadanych przez dysonansowe wpływy Urana oraz okres plutonicznych transformacji, którym podlegać będzie nie tylko Polska, lecz również jej przywódcy
Przed nami rok Słońca, czas, kiedy patronować nam będzie najjaśniejsza gwiazda na niebie, przyćmiewająca swym blaskiem wszystkie pozostałe. Biorąc pod uwagę fakt, że ustępuje właśnie rok Marsa – planety walki, wojny i konfliktów – możemy spodziewać się teraz odprężenia i ulgi. To czas, jeśli nie radości, to na pewno światła, jasności, świadomości, a nawet oświecenia. Wiele rzeczy dostrzeżemy w nowym świetle, wszelkie zawiłe sprawy staną się dla nas jaśniejsze i bardziej jednoznaczne.
Stojące w centrum Słońce symbolizuje w mitologii najwyższe bóstwo, boga, dawcę życia i siłę stwórczą. Reprezentuje siły światła przezwyciężające moce ciemności. Przywodzi na myśl boga Apollo, syna Heliosa, który zabijał strzałami swoich promieni zarówno istoty świata podziemnego, jak i tych, którzy się przeciwko niemu buntowali. To bóg burzy, ognia i światła. Obdarza jasnością i światłością, a także uzdrawiającą mocą światła.
Jednak Słońce ma też swoją ciemną stronę – nie tylko daje życie, umożliwiając jego wzrost, ale też je zabiera, gdy wysusza ziemię lub żarem zabija żywe istoty.
Blask Słońca może rozjaśnić, a nawet doprowadzić do oświecenia, z drugiej zaś strony oślepić (gdy za długo nań patrzymy). Stanowi źródło mądrości, przynosi sławę, splendor, zaszczyty i sukcesy, których stopień zależy od położenia tego ciała niebieskiego w indywidualnym horoskopie. Kojarzy się również z władzą królewską i tymi, którzy dzierżą najwyższą władzę.
Przed nami czas budowania autorytetu, stawiania siebie w centrum, realizowania swojego indywidualnego potencjału, rozwijania zasobów, którymi dysponujemy, dowiadywania się czegoś o sobie. Może być to również wzrost autokratyzmu na świecie, despotyzmu, narzucania jedynie słusznego światopoglądu lub systemu przekonań. Będziemy musieli dokonywać wyboru, której sile chcemy ulec, a którą odeprzeć lub się jej przeciwstawić.
Należy podkreślić, że ten rok może okazać się wyjątkowo ważny dla zodiakalnych Lwów i Baranów, w mniejszym zaś stopniu – dla Wag i Wodników, lecz przełomów mogą się spodziewać rozmaite osoby, które mają w swym horoskopie dominujące Słońce oraz te, które pełnią solarną rolę w społeczeństwie (autorytety, przywódcy, prezenterzy, influencerzy, politycy, władcy itp.).
Taniec Plutona i Jowisza
Na niebie zajdą w tym roku dwie ważne zmiany. Wolno poruszający się Pluton zmienia znak z Koziorożca na Wodnika, i choć proces ten zaczął się już w marcu 2023 r., to jednak ostatecznie wejdzie on do tego znaku w listopadzie 2024. Na łamach NŚ pisałem o tym wielokrotnie, dlatego podkreślę jedynie, że dwudziestoletnia wędrówka Plutona przez Wodnika (2024−2044) zwiastuje załamanie światowego porządku i ładu wynikające z potrzeby jednoczenia się wokół planetarnego braterstwa. Przyczyny tych zmian mogą leżeć w złej koniunkturze bogactw naturalnych, kryzysie władzy i sprawowania kontroli oraz w impasie pokojowym.