Trzy lata temu, gdy świat pogrążył się w pandemii, ludzkość weszła na 16. krąg zodiakalny liczony od Potopu. Tę persko-arabską periodyzację dziejów możemy odnieść do biblijnego opisu historii świata, którą rozpoczyna Przymierze Boga z człowiekiem, ale także umieścić ją w mikroskali ludzkiego doświadczenia, ponieważ przynajmniej raz w życiu dane jest nam doznać kataklizmu oczyszczenia i całkowitej odnowy
Wizję Potopu w Księdze Rodzaju można rozumieć dosłownie, metaforycznie, symbolicznie, względnie odczytywać ją w kategoriach quasi-historycznych. Bez względu na realizm opisu fakt zakorzenienia idei Potopu w kulturze europejskiej, a właściwie w archetypowej nieświadomości zbiorowej, sprawia, że mamy do czynienia z uniwersalnym, żywym mitem, stanowiącym integralną część składową wyobrażeń ludzkiej duszy. Przedstawienie Potopu nie pojawia się wyłącznie w Starym Testamencie, lecz jest obecne w wielu kulturach, w tym w egzotycznych dla nas mitologiach. W zasadzie każdy lud stworzył jego wyobrażenie, będące czymś na kształt kosmicznego resetu stworzenia.
Nefilimowie – dzieci aniołów
W Biblii Potop jest skutkiem niegodziwości i niepohamowanej przemocy człowieka. Świat i ludzie stali się tak źli, że przestali być podobni do Boga. Zwyrodnienie osiągnęło ostateczny punkt krytyczny, dlatego było za późno nie tylko na ratunek, a także na jakąkolwiek odnowę czy naprawę. Opisywana w Biblii degeneracja dotyczyła moralno-etycznego upadku przedpotopowego człowieka, odnosiła się także do naruszenia porządku stworzenia poprzez pomieszanie sfery boskiej i ludzkiej. Anioły zaczęły bowiem spółkować z kobietami, wskutek czego rodziły anielsko-ludzkie hybrydy zwane nefilim, albo gigantami (olbrzymami). Byli to swego rodzaju nadludzie, obdarzeni wyjątkowo destrukcyjnymi cechami. Wspomina o nich Biblia, jak również apokryfy Starego Testamentu (najszerzej Księga Henocha). Bóg-Stwórca nie mógł dopuścić do tego, aby świat opanowało powszechne zło, grzech oraz istoty, których nie zamierzał stwarzać.