Przez ponad cztery dekady budził kontrowersje, a nawet wrogość tych, którzy wierzyli, że na granitowych tablicach ustawionych na pastwisku w północnej Georgii zapisano zasady Nowego Porządku Świata. Monument, nazywany też Dekalogiem Antychrysta, został wysadzony na początku lipca br. przez nieznanych sprawców. Lokalne władze chciały go odbudować, ale plan został zarzucony. Dlaczego Georgia Guidestones wywoływały takie emocje?
Nazywane były amerykańskim Stonehenge, ponieważ ich domniemany twórca miał wzorować się na megalitach z równiny Salisbury. Georgia Guidestones miały w zamyśle przetrwać tysiąclecia i unieśmiertelnić przekaz ich twórców.
Monument odsłonięto w 1980 r. Jego nazwa, w wolnym tłumaczeniu oznacza Kamienie z Georgii zawierające wskazówki (bądź wytyczne) i to właśnie te ostatnie sprawiły, że pomnik stał się obiektem ataków jako manifest niewidocznej grupy trzymającej władzę. Łączono go z różnymi ugrupowaniami: masonami, iluminatami, okultystami, lucyferystami, satanistami itd., itp. Ktokolwiek go ufundował, pozostawił kilka porad mających pozwolić na zaistnienie wieku rozumu.
Nawoływanie do depopulacji
Georgia Guidestones składały się z sześciu granitowych elementów (cztery największe płyty, zgromadzone wokół kolumny, zawierały inskrypcje zaś mniejsza płyta służyła za daszek). Całość mierzyła blisko 6 m wysokości. W ośmiu językach (angielskim, arabskim, chińskim, hebrajskim, hiszpańskim, hindi, rosyjskim i suahili) umieszczono na nich przekaz.