Na wolności widziałam go dwukrotnie. Raz majestatycznie szybował nad lasem niedaleko mojego rodzinnego miasta, coś tam wysoko kłapiąc dziobem. Drugi raz sam przyszedł do mnie, a było to wysoko na powulkanicznych wzniesieniach Fuerteventury. Łypnął porozumiewawczo i capnął mi z dłoni dorodnego orzecha. Czy się bał? Skądże! Zamiast zwiać, jak czynią to inne polskie ptaszyska z rodziny krukowatych, ten domagał się następnego. Co kraj, to obyczaj – mawiają
Najwyraźniej w świecie ptaków również. Jeszcze do niedawna kruk prężył się w częstochowskim herbie. Wizerunek ten zapożyczono z symboliki zakonu paulinów, gdzie przedstawia się go na palmie, z chlebem w dziobie. Jednak trzy lata temu kruka przegonił piastowski orzeł. Tak zdecydowały władze miasta. Ten dostojny ptak występuje w wielu mitologiach oraz wierzeniach z całego świata. Spotkamy go w podaniach ludów Europy, Ameryki, Azji. Skąd wzięła się ta krucza popularność? I dlaczego to czarne ptaszysko nawet obecnie nie kojarzy się nam zbyt dobrze? Z jakiego powodu budzi strach, czemu uznano go za symbol śmierci i co, do licha, porabia na ramieniu sędziwej Baby Jagi?
Ale po kolei
Kruk należy do rodziny krukowatych, występuje na rozległych obszarach. Jak dotąd nie zagościł jedynie w Ameryce Południowej, Australii oraz mroźnej Antarktydzie. Jego waga dochodzi do ok. kilograma, umaszczenie posiada czarne, poza okresem dzieciństwa, kiedy wnętrze jego dzioba pozostaje jeszcze różowe, aby w ten sposób ułatwić kruczym rodzicom skierowanie pokarmu we właściwe miejsce. Ptaki te, podobnie jak łabędzie, wiążą się w pary na całe życie (niewierność występuje u nich rzadko), starają się gniazdować w tych samych miejscach, bądź w ich pobliżu. W związku z tym są one również symbolem wierności małżeńskiej. W przeciwieństwie do innych ptaków ze swojej rodziny, kruki zazwyczaj unikają towarzystwa ludzi. Dostrzeżemy je raczej na bezdrożach i w polach, nader rzadko jednak w pobliżu wiejskich domostw. I tylko za dnia, gdyż wbrew powszechnym przekonaniom, w nocy zamiast buszować, straszyć i towarzyszyć czarownicom, smacznie śpią. O ich majestacie i inteligencji krążą legendy. Spostrzegawczość i bystrość awansowały je do funkcji boskich listonoszy i posłańców w sprawach różnych. Dowiedziono, iż kruki pośród innych ptaków, posiadają najlepiej wykształcone części mózgu zawiadujące kojarzeniem faktów i myśleniem abstrakcyjnym. Podpatrzcie Państwo, co robi on chociażby z orzechem, jak wspaniale obmyśla intrygujące techniki polowań w grupie. Jakby tego było mało, kruki potrafią całkiem przyzwoicie… śpiewać, a nawet przemówić w ludzkim języku! Czasem da się jednak przechytrzyć gościowi z rudą kitą. Lecz zazwyczaj tylko w bajce.
Co ciekawe, mimo czarnego upierzenia
jest ptakiem świtu i słońca
ponieważ swoim krakaniem obwieszcza nadchodzący dzień. Z drugiej strony, jego kolor łączy się z ideą początków (pramacierz, zapładniająca gleba). W alchemii symbolizuje stan nigredo (czernienie), co w uproszczeniu oznacza zastój, a więc to, co nas blokuje, utrudnia życie i sprawia, że nie możemy żyć pełnią szczęścia. Ale też stadium początkowe, jako cechę organiczną pierwszej materii. Będąc istotą latającą, jest oczywiście kojarzony z niebem, z mocą twórczą i demiurgiczną oraz siłami duchowymi. Lata – zatem jest posłańcem. Zwróćmy uwagę, że o żadnym innym ptaku nie powstało tyle bajek, prawdziwych i wymyślonych historii. Wobec obecnego stanu wiedzy ornitologicznej na temat tych ptaków, trudno czasem pojąć, dlaczego są one ciągle postrzegane jako zwiastun złych wiadomości, a nawet nadchodzącej kostuchy? Czemu nadal utożsamia się je z czarnoksiężnikami czy wiedźmami? Pewne wytłumaczenie odnajdujemy w tym, iż kruki są wszystkożerne. W szczególności rozsmakowują się w padlinie, zwłaszcza zimą, gdy dostęp do pożywienia pozostaje utrudniony.