Duch to prawdziwa rzeczywistość
Mamy dwie skrajności, które stanowią autentyczne zagrożenie i są ślepymi uliczkami. Pierwsza to chaos, czyli taka ilość możliwości, że zaczynamy się między nimi miotać. Druga to stagnacja, tzn. utknięcie na stałe w obrębie jednej wątpliwości. Zdrowa, sensowna droga potrafi z jednej strony połączyć stabilność – coś dobrego w ortodoksji, z drugiej – dynamikę, coś pozytywnego w herezji. Uczynić syntezę z dwóch, wydawałoby się, przeciwstawnych właściwości. Dopiero wówczas, jako jednostki i całe społeczeństwo, odkryjemy właściwy sposób funkcjonowania. Kosmos istnieje i rozwija się tylko dlatego, że potrafi łączyć te dwie, wykluczające się cechy. Jerzy Prokopiuk, laureat tegorocznej Honorowej Nagrody Nieznanego Świata w wywiadzie udzielonym Wojciechowi Chudzińskiemu porusza wiele fascynujących tematów. Dowiadujemy się m.in., jak żyło się heretykowi w PRL‑u, czy wędrówka przez labirynt herezji może być niebezpieczna, i o co nie należy pytać stonogi.
Wędrująca pamięć
Coraz więcej osób po przeszczepie przyznaje się do tego, że w ich życiu emocjonalnym i duchowym nastąpiły istotne zmiany, przy czym badania zdają się wskazywać, że część tych zmian ma wyraźny związek z nieżyjącą już osobą, która była dawcą przeszczepionego organu. Fakty, jakie ustalono, są tak szokujące, że doszło do zorganizowania specjalnej konferencji z udziałem kardiologów, chirurgów, filozofów i psychoanalityków, w trakcie której dyskutowano nad powiązaniami między ciałem a mózgiem, materią i duchem. Jak to się dzieje, że organy wewnętrzne są w stanie pamiętać przeżycia swoich właścicieli i na jakiej zasadzie wspomnienia te zostają przeniesione do nowego ciała? Jaką rolę w tym procesie spełnia serce? Pasjonująca publikacja, z której tematyką ściśle korespondują także dwa inne teksty w numerze: Przeszczepione wspomnienia autorstwa naszego lekarza – naturalisty, dr. Janusza Kołodziejczyka (str. 54) oraz szkic w Filmotece na str. 59 o filmie 21 gramów.
Nieznany świat Henryka Sienkiewicza
10 grudnia 2005 r. Polska i Europa obchodzi stulecie literackiej Nagrody Nobla jednego z największych polskich pisarzy. Nasz współpracownik Zbigniew Święch – pisarz, badacz historii i dokumentalista, odkrywca ze światowego The Explorers Club w Nowym Jorku, specjalnie dla Nieznanego Świata wyjawia niebywałe sekrety z życia autora Trylogii, a jego dedukcja stulecia zapewne zaskoczy miliony wielbicieli Mistrza Pióra, jak również – a może nawet przede wszystkim – dziesiątki tysięcy polonistów-humanistów. Ukazując w szerszym kontekście mentalność przełomu poprzednich wieków i czasów, w jakich żył Wielki Noblista, Święch pisze o epoce narodzin mediumizmu, o latach, gdy Polska i Europa biegały na seanse spirytystyczne, w których brali także udział inni nobliści tej miary co Maria Skłodowska-Curie i Albert Einstein, a nowinki z Zachodu uwodziły cała inteligencję, wprowadzając ją w tajniki zapomnianej filozofii Wschodu. Co kryje się za wierszem Lotos i co to wszystko ma wspólnego z kamieniem wawelskim?
Nie musimy umierać na raka
Dwie bardzo ważne publikacje, z których wynika, że z nowotworami można stoczyć zwycięską walkę pod warunkiem sięgnięcia po właściwe metody terapii i nie lekceważenia tych spośród nich, które pozostają poza obrębem medycyny akademickiej. Wojciech Chudziński pisze m.in. o zastosowaniu w onkologii rewolucyjnej techniki obrazowania zwanej pozytywną emisyjną tomografią PET, dzięki której potrafimy wykryć nowotwór w każdym stadium choroby. Natomiast artykuł Janiny Sodolskiej-Urbańskiej jest już znacznie mniej optymistyczny w swojej wymowie w tym sensie, że pokazuje, w jaki sposób zmarnotrawiono plon badań kilku niezależnych badaczy zajmujących się rakiem. Uczyniono tak tylko z tego powodu, że swoich odkryć dokonywali oni na własną rękę i na przekór obowiązującym dogmatom. Szczególnie smutny wydaje się fakt, że wśród wspomnianych osób byli zarówno lekarze, jak i naukowcy, legitymujący się solidnym dorobkiem. Komu przeszkadzają tacy ludzie, jak dr. Stan Burzyński, Ryke Geerd Hamer czy Matthias Rath?
Ponadto:
- Kolejna WIELKA DOROCZNA MEDYTACJA CZYTELNIKÓW NIEZNANEGO ŚWIATA anno 2005 – jej hasło wywoławcze Tolerancja i wprowadzenie
- Przeprowadzka misia Yogi? (Robert Leśniakiewicz nieco osłabia obawy związane z przewidywaną erupcją podziemnego wulkanu w USA i jej katastrofalnymi skutkami dla Ziemi)
- Andrzej Szmilichowski pisze List otwarty do Czytelników naszego miesięcznika
- Senne kody w nietypowym tym razem Dotknięciu Nieznanego
- W Odkrywaniu Atlantydy spór między obrońcą i advocatusem diaboli, a w Okruchach Wszechświata o kosmicznych nanodiamentach i hipotetycznych meteorytach zbudowanych ze zwierciadlanej materii
- W Poczcie healerów polskich – Andrzej i Alina Jaskulscy ze swoimi wspaniałymi masażami
- Bardzo ciekawy artykuł z dziedziny astrologii o wpływie Plutona w Znakach Zodiaku na pokolenia ludzi żyjących w latach 1914–2005
- Podwójny horoskop: na grudzień i styczeń, poprzedzający HOROSKOP na cały 2006 r., który znajdzie się w następnym numerze