Tajemnicza mapa nieba
Artefakt ten jest uznawany za jedno z najbardziej sensacyjnych znalezisk ostatnich stuleci. Odkopany przez rabusiów w samym sercu Niemiec, na górze Mittelberg w pobliżu Nebry, gwiezdny dysk pochodzi sprzed ok. 16 tysięcy lat (!) i przedstawia m.in. .… Plejady (!). Jego losy, nim w końcu trafił w ręce naukowców, to istna odyseja kryminalna. Pikanterii całej sprawie przydaje to, iż niedaleko miejsca znalezienia wykutej w brązie mapy nieba (okolice niemieckiego miasta Goseck) odkryto najstarsze obserwatorium astronomiczne na świecie, liczące ponad 7000 lat, a więc znacznie starsze niż Stonehenge. Tego było już za wiele: w środowisku naukowym zawrzało. Grażyna Fosar i Franz Bludorf relacjonują bezprecedensowe wydarzenia, jakie rozegrały się nieomal tuż za naszą miedzą. Warto zwrócić uwagę na zdjęcia.
Ludzie i dinozaury
Dwaj polscy podróżnicy i dziennikarze pojechali do Niemiec, gdzie przeprowadzili wywiad z popularnym pisarzem i badaczem nieznanego Hartwigiem Hausdorfem, autorem m.in. poczytnych książek Biała piramida oraz Powrót smoków. W ostatniej z nich Hausdorf próbuje udowodnić tezę, że w kilku trudno dostępnych zakątkach Ziemi mogły do dziś przetrwać niedobitki dinozaurów. Roman Warszewski i Artur Urlich podążyli tropem wspomnianych świadectw i relacji, a wszystko to stanowi rozgrzewkę przed wyprawą na wenezuelską górę Auyan Tepui, którą Artur Conan Doyle uczynił miejscem akcji słynnego Zaginionego świata. Co z tego wszystkiego wynika, co może jeszcze wynikąć?
Wrzucony w inny czas?
Jedna z najbardziej niezwykłych historii związanych z anomaliami czasu, której źródłem jest relacja byłego funkcjonariusza sowieckiej bezpieki. Kim był człowiek aresztowany w 1946 r. z legitymacją służbową NATO (tak, tak, to nie pomyłka) w mieście Sobinka we Władimirskiej Obłasti?
Światowa kariera klątwy Jagiellończyka
Czyli legendowy dokument z tej i nie z tej ziemi. Publikujemy fragment najnowszej książki Zbigniewa Święcha Dlaczego Fleming przewraca się w grobie, która powinna ukazać się jeszcze przed końcem tego roku. Popularny pisarz ujawnia w niej pewne nieznane wcześniej informacje oraz fakty, związane z wykorzystaniem przy pisaniu swojego słynnego już wieloksięgu historycznego Klątwy, mikroby i uczeni wątków par exellence ezoterycznych.
Odkrywanie Atlantydy
Rozpoczynamy nowy cykl poświęcony legendarnemu kontynentowi, który – jak wszystko na to wskazuje – istniał naprawdę, choć wokół jego lokalizacji nadal toczą się, i zapewne będą toczyć się jeszcze długo, zażarte spory. Kiedy i w jakich okolicznościach zniknął, co było przyczyną jego zagłady? Podążając tropem odwiecznej zagadki przekażemy po raz pierwszy całkowicie nieznane lub mało znane informacje związane z sygnałami z Atlantydy. Uczynimy to jednak dopiero za dwa miesiące, a na razie w mającym poniekąd charakter atlantydzkiego elementarza tekście Andrzej Szmilichowski przypomina w pigułce historię dotychczasowych poszukiwań śladów Imperium Słońca.
Niewidzialne UFO nad Meksykiem
O sprawie tej wiosną oraz latem pisały liczne tytuły prasy światowej, a także niektóre polskie periodyki. Ze swej strony postanowiliśmy z publikacją na jej temat nie spieszyć się – w nadziei, że wraz z upływem czasu ujawnią się nowe elementy, pozwalające na bardziej pogłębioną analizę wydarzeń, do jakich doszło nad meksykańskim stanem Campeche 5 marca br. Niektóre – wcześniej nieznane – szczegóły rzeczywiście się pojawiły, generalnie jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że prowadzone wspólnie przez Ministerstwo Obrony Meksyku i tamtejsze organizacje ufologiczne śledztwo (rzecz w historii bezprecedensowa) nie przyniosło rezultatów, które umożliwiłyby udzielenie jednoznacznej odpowiedzi na kluczowe – z punktu widzenia oceny całego incydentu – pytania.
Ponadto:
- Zapowiadamy kolejną doroczną Wielką Medytację Czytelników Nieznanego Świata
- Szmilichowski o symbolicznym worku
- Zagadkowy obiekt pod Tatrami
- W Okruchach Wszechświata pożegnanie z tektytami, które najbardziej znany w Polsce badacz tych tajemniczych ciał niebieskich, Andrzej Kotowiecki (z zawodu prokurator) uważa za relikty gwiezdnych wojen
- W Poczcie healerów polskich – Pogromca bólu, czyli warszawski terapeuta Zygmunt Wiechecki, którego rąk oraz energii boją się chore kręgosłupy
- Znany lekarz, dr Eustachiusz Gadula, o relacjach pomiędzy granicami poznania a praktyką medyczną
- Śmiechoterapia
- Ostatnia część symbolicznego horoskopu Polski w strukturach Unii Europejskiej
- Horoskopy na grudzień i styczeń, a w następnym numerze horoskop na cały 2005 r.