Spis tre­ści:

Dzieci indygo kontra kryształowe: fakty i fikcja

W obszer­nej publi­ka­cji, zamiesz­czo­nej w kie­ro­wa­nym przez sie­bie nie­miec­kim perio­dy­ku Kon­teXt Gra­ży­na Fosar i Franz Blu­dorf oba­la­ją nie­któ­re mity zwią­za­ne z feno­me­nem dzie­ci indy­go. Nie odże­gnu­jąc się od tezy o eli­cie przy­szło­ści rzu­ca­ją ją na zupeł­nie inne tło, zwra­ca­jąc m.in. uwa­gę na pew­ne nie­po­ko­ją­ce fak­ty i zja­wi­ska, jakie poja­wia­ją się w tle sygna­li­zo­wa­ne­go pro­ble­mu, a przy oka­zji bez­li­to­śnie roz­pra­wia­ją się z kul­to­wą ponie­kąd w obrę­bie tej tema­ty­ki książ­ką Jan Tober i Lee Car­rol­la The Indy­go Chil­dren: The New Kids Have Arri­ved. Czy dwój­ka bada­czy z Nie­miec ma rację? Jeśli nawet nie ze wszyst­ki­mi argu­men­ta­mi jeste­śmy skłon­ni się zgo­dzić, war­to je poznać, gdyż nasi zagra­nicz­ni współ­pra­cow­ni­cy ujaw­nia­ją w tej mie­rze rów­nież pew­ne nowe, mało zna­ne infor­ma­cje, doty­czą­ce zwłasz­cza funk­cjo­no­wa­nia (m.in. w USA) spe­cjal­nych cen­trów dla dzie­ci indy­go, gdzie zosta­ją one odizo­lo­wa­ne od świa­ta. O co tu tak napraw­dę cho­dzi? Ze swej stro­ny, w apen­dyk­sie do tej publi­ka­cji redak­tor naczel­ny Nie­zna­ne­go Świa­ta Marek Rymusz­ko pisze, dla­cze­go, mimo wszyst­kich zastrze­żeń i wąt­pli­wo­ści, któ­rych, jego zda­niem, nie wol­no lek­ce­wa­żyć, sam myśli cie­pło o dzie­ciach indygo.

Białoruski Nostradamus

Zain­te­re­so­wa­nie jego posta­cią i pro­pa­go­wa­nie nie­praw­do­po­dob­nie cel­nych pro­roctw, jakie pozo­sta­wił po sobie XIV-wiecz­ny wschod­nio­sło­wiań­ski wróż­bi­ta Wasi­lij Niem­czyn, wybit­ny rosyj­ski astro­log Paweł Gło­ba przy­pła­cił poby­tem w osła­wio­nym wię­zie­niu Lefor­to­wo, gdzie został osa­dzo­ny na mocy wyro­ku sądu za rze­ko­mą anty­so­wiec­ką agi­ta­cję (wcze­śniej wła­dze gro­zi­ły mu paro­krot­nie zamknię­ciem w szpi­ta­lu psy­chia­trycz­nym). Ostrość tych repre­sji łatwo zro­zu­mieć po zapo­zna­niu się z tre­ścią prze­po­wied­ni Bia­ło­ru­skie­go Nostra­da­mu­sa. W odnie­sie­niu do nie­któ­rych wyda­rzeń, któ­re już się spraw­dzi­ły, są one wręcz wstrzą­sa­ją­ce (np. jeśli cho­dzi o posta­ci Leni­na i Sta­li­na, scha­rak­te­ry­zo­wa­ne z wyprze­dze­niem 600 lat!). Nie­sa­mo­wi­te, mało zna­ne fak­ty ujaw­nio­ne w publi­ka­cji Woj­cie­cha Chu­dziń­skie­go i Wal­de­ma­ra Gajew­skie­go uzu­peł­nio­nej wywia­dem z Paw­łem Głobą.

Szczątki pozaziemskiego urządzenia technicznego?

Co na miej­scu Tun­gu­skiej Kata­stro­fy tak napraw­dę odna­la­zła eks­pe­dy­cja Juri­ja Łabwi­na z 2004 r.? Czy to moż­li­we, by wszy­scy jej człon­ko­wie, a byli wśród nich m.in. lekarz, inży­nier i meta­lo­znaw­ca, ule­gli oma­mom? Dla­cze­go oce­ny ana­liz labo­ra­to­ryj­nych kawał­ków odłu­pa­nych z tajem­ni­cze­go blo­ku tak bar­dzo się od sie­bie róż­nią i czy, jeśli fizyk kosmo­su, dyrek­tor kate­dry fizy­ki sto­so­wa­nej na Uni­wer­sy­te­cie w Kra­sno­jar­sku Lew Gro­nic­ki mówi o Łabwi­nie oraz jego eki­pie, że upra­wia­ją arche­olo­gię na czar­no, posłu­gu­je się w swo­jej oce­nie na pew­no jedy­nie obiek­tyw­ny­mi kry­te­ria­mi nauko­wy­mi? Tak­że o tym, czym są odkry­te wcze­śniej przez Łabwi­na w pobli­żu Wana­wa­ry dwa meta­licz­ne prę­ty.

Lecznicza moc duszy

Pro­fe­sor kar­dio­lo­gii z Uni­wer­sy­te­tu w Bosto­nie, Harvey Zar­ren stwier­dza: Wie­le symp­to­mów, któ­re dotych­czas trak­to­wa­li­śmy jako zmia­ny w sys­te­mie immu­no­lo­gicz­nym, albo inne cho­ro­bo­we mani­fe­sta­cje, w rze­czy­wi­sto­ści oka­zu­je się niczym innym, jak obja­wem tęsk­no­ty za miło­ścią i „bli­sko­ścią”. Wtó­ru­je mu pro­fe­sor fizjo­lo­gii i bio­fi­zy­ki z Uni­wer­sy­te­tu Geo­r­ge­town w Waszyng­to­nie, Can­da­ce Pent powia­da­jąc, iż bada­nia, w któ­rych od 20 lat uczest­ni­czy, wska­zu­ją, że emo­cje są zwią­za­ne bez­po­śred­nio ze wszyst­ki­mi aspek­ta­mi naszej fizjo­lo­gii. Zaś słyn­ny dok­tor Ber­nie Sie­gel (z zawo­du lekarz) doda­je: Głę­bo­kie odczu­wa­nie to bra­ma pro­wa­dzą­ca do ser­ca. Gniew i złość zamy­ka­ją ją. Miej otwar­te ser­ce! O zaska­ku­ją­cych stwier­dze­niach lumi­na­rzy nauki i medy­cy­ny zebra­nych w nie­do­stęp­nej na razie w języ­ku pol­skim książ­ce pro­fe­so­ra kar­dio­lo­gii Deana Orni­sha.

Człowiek, który mieszka w słowach

Repor­taż o libe­ra­cie (nie mylić z lite­ra­tem), czy­li Rado­sła­wie Nowa­kow­skim z pod­nó­ża Łyso­gór, któ­ry robi książ­ki (nie mylić z pisa­niem). Jed­na z naj­bar­dziej nie­zwy­kłych histo­rii, z jaką zda­rzy­ło nam się zetknąć. Co ma ona wspól­ne­go z biciem w bęb­ny, struk­tu­ra­mi frak­tal­ny­mi i mono­dru­mem? Ten ostat­ni – jak czy­ta­my – to począ­tek ścież­ki pro­wa­dzą­cej w gęstwi­nę. Co jest na jej koń­cu i czy jest jakiś koniec, oka­że się później.

Ponadto:

• Czy Ernest Hemin­gway był ultra­sen­sem? (oka­zu­je się, że to, co pisarz opi­sy­wał na kar­tach swo­ich ksią­żek, po upły­wie lat czę­sto w zdu­mie­wa­ją­cy spo­sób mate­ria­li­zo­wa­ło się i oży­wa­ło w jego życiu)
• Dotknąć innych wymiarów
• Szmi­li­chow­ski o kan­tor­ku z wido­kiem na Wszech­świat, a zna­ny repor­ter ze Ścia­ny Wschod­niej Andrzej Pola­kow­ski o gabi­ne­cie przed­ostat­niej szan­sy i jego gospo­da­rzu, bia­ło­stoc­kim tera­peu­cie Józe­fie Kiel­ma­nie (publi­ka­cja z cyklu Poczet heale­rów pol­skich)
• Zew Bia­łej Góry – tekst i foto­re­por­taż z nie­zwy­kłe­go miej­sca w Tur­cji Egejskiej
• Atlan­ty­da – Sud w Odkry­wa­niu Atlantydy
• UFO – incy­den­ty na pol­skim Wybrze­żu: wstęp­ne wnio­ski i pró­ba oce­ny. Raport NŚ doty­czą­cy wyda­rzeń sprzed kil­ku­dzie­się­ciu lat wraz z ich współ­cze­sny­mi reperkusjami
• W Salo­nie poezji ezo­te­rycz­nej Jaro­sław Ści­ślak wysta­wia sam sobie Rachu­nek za bie­żą­ce wcielenie
• Horo­skop na wrzesień