Dzieci indygo: nowe doniesienia z Rosji
Bardzo ważna publikacja Grażyny Fosar i Franza Bludorfa, naszych współpracowników z Niemiec, redaktorów naczelnych wysokonakładowego Matrixa 3000 i wydawców periodyku KonteXt, którzy przed niemal rokiem pisali w NŚ krytycznie na temat ekscytacji fenomenem dzieci indygo w pewnych kręgach ezoteryków. Tym razem problemem zajęła się m.in. rosyjska psycholog Natalia Michajłowskaja, która niedawno ujawniła wyniki swoich 10-letnich badań nad indygo. Wynika z nich, że dzieci charakteryzujące się bardzo wyrazistymi i nietypowymi cechami psychofizycznymi istnieją rzeczywiście, i to na całym świecie, a w ostatnich latach rodzą się coraz częściej. Interesujące rezultaty przyniosła zwłaszcza naukowa klasyfikacja zjawiska. Okazuje się bowiem, że dzieci, o jakich mowa, po pierwsze, nie są hiperaktywne, a po drugie, co bezsporne, legitymują się szczególnymi właściwościami i uzdolnieniami. Wygląda na to, że mamy do czynienia ze swoistym nowym programem na naszej planecie, choć nie wiadomo, kto i w jakim celu program ten zainicjował. Ciekawe przykłady indygo, a wśród nich m.in. casus 9‑letniego Mike’a Smitha z Niemiec, który potrafił wydobywać lekarstwa z zamkniętej buteleczki jedynie za pomocą siły myśli.
Lodowe lato 1816
Gwałtowne anomalie klimatyczne zdarzały się również w przeszłości. W środku czerwca 1816 r. jeziora w kanadyjskiej prowincji Quebec pokryły się lodem; podobnie wyglądała wówczas sytuacja w niektórych krajach Europy oraz północno-wschodnich stanach USA. W sierpniu Nową Anglię zaatakowały silne mrozy, a w regionie Vermontu w lipcu wymarzły ziarna, strumienie zaś zamieniły się w ślizgawki. Co było, mogło być, powodem tych zjawisk?
Ostatni lot samolotu 401
Choć historia ta brzmi na pierwszy rzut oka nieprawdopodobnie, jest od początku do końca prawdziwa. Po katastrofie amerykańskiego samolotu linii Eastern Airlines 29 grudnia 1972 r., w której zginęło 101 pasażerów i członków załogi, na pokładach innych maszyn należących do tego przedsiębiorstwa lotniczego pojawiały się duchy tragicznie zmarłych pilotów, udzielając personelowi instrukcji, a także ostrzegając przed niebezpieczeństwem. Widziało je dziesiątki osób, a manifestowanie się zjaw, z którymi niejednokrotnie rozmawiano, w kilku przypadkach stało się powodem wybuchu paniki. Zjawiska ustały dopiero po tym, gdy wymontowane z rozbitego samolotu części (które, jak uznali eksperci, nadawały się do dalszej eksploatacji, w związku z czym zainstalowano je w innych maszynach) wskutek interwencji nieżyjących pilotów niegdysiejszego lotu 401 definitywnie usunięto.
Umadevi czytelnikom trzeciego tysiąclecia
Opowiadamy o jednej z najbardziej frapujących postaci w obrębie polskiej oraz indyjskiej ezoteryki – niestety w dużym stopniu zapomnianej, mimo że pozostawiła po sobie nieprawdopodobnie bogatą spuściznę. Mowa o Wandzie Dynowskiej-Umadevi – założycielce Biblioteki Polsko-Indyjskiej i niestrudzonej działaczce społecznej, której duchowość wpisała się na trwałe w kulturę dwóch odległych narodów. Kiedy w 1935 roku opuszczała na krótko Polskę, wielu przeczuwało, że czyni to na zawsze, a jej matka uważała, że jedzie na zatracenie. Obcowała z Krishnamurtim i Annie Besant, Maurycym Frydmanem i Mahatmą Gandhim. Przede wszystkim jednak zrobiła dla ludzi wiele dobrego, pracując – jak sama mówiła – z myślą o odległych potomnych. Kiedy w marcu 1971 r. znalazła się w agonii, odmówiła przyjmowania leków. Niezwykła biografia Wielkiej Polki w Salonie Ezoterycznym „Nieznanego Świata”.
Rapa Nui: wyspa pełna tajemnic
Wydawałoby się, że po bloku publikacji Romana Warszewskiego poświęconych Wyspie Wielkanocnej, który wydrukowaliśmy w nr. 4 NŚ z 2004 roku (Równoległa planeta), na temat jednego z najbardziej tajemniczych i zarazem magicznych miejsc na Ziemi nie da się już powiedzieć niczego nowego. A jednak… Prezentowany przez nas reportaż niesie ze sobą nieco inne spojrzenie na zagadki związane z przeszłością Rapa Nui, doskonale wpisując się w formułę Nieznanego Świata. Czy życie na odległej wyspie na Pacyfiku wyginęło kiedyś wskutek promieniowania radioaktywnego?
Ponadto:
- Skorupa pustki – znakomity, poruszający reportaż Soni Fiszer z kolejnych corocznych warsztatów z Tenzinem Wangyalem Rinpocze, którego lekturę szczególnie polecamy!
- Cesarz Antarktydy, czyli Słońce jest we wnętrzu Ziemi – historia jednego z najbardziej szalonych, a zarazem ekscentrycznych polskich badaczy i wynalazców
- W Zagadkach czasu maszyna czasu ojca Ernettiego
- Utajnione meldunki – trzecia część poruszającego raportu Roberta Hastingsa
- Żaglowce, słoneczne żaglowce w Okruchach Wszechświata, a w Poczcie healerów polskich łódzki bioenergoterapeuta Józef Jedlicki-Malkow
- Horoskop na sierpień