Słoneczny sygnał główny
Jak dalece brzmiałoby to nieprawdopodobnie zaobserwowano wyraźny związek pomiędzy zwiększoną aktywnością Słońca, a ważnymi wydarzeniami, jakie wkrótce potem zachodzą na Ziemi. Wiele wskazuje na to, że modulowana na różnych częstotliwościach „audycja”, jaką nadaje Słońce, nie tylko wpływa na treści ludzkiego myślenia, lecz również stymuluje powstanie kulturowych światów równoległych. Poparta licznymi przykładami publikacja profesora Andrzeja Brodziaka, autora książki Nadchodzi sztorm słoneczny.
Smutek kamiennego wigwamu
Wszystkie nieszczęścia wynikają z tego, że świętość dostrzega tam, gdzie dla innych jej nie ma, a tam, gdzie widzą ją inni – jest ona dlań obojętna. Reportaż o mieszkającym w Polsce niezwykłym człowieku, półkrwi Indianinie Stanisławie Supłatowiczu, zwanym Sat-Okh czyli Długim Piórem. Z indiańskiej Szkoły Wilków w Kanadzie, wyniósł szacunek dla Natury i niezłomne przekonanie, że dusze mają nie tylko ludzie, lecz również rośliny i zwierzęta. Dziś musi zmagać się z ludzką zawiścią i głupotą. Poruszający tekst o autorze bestsellerowych powieści Ziemia słonych skał, Biały mustang i Głos prerii.
Światło raka
W doświadczeniach prowadzonych przez doktora nauk przyrodniczych, Leonarda Konikiewicza w szpitalu w amerykańskiej Pensylwanii dzięki wykorzystaniu zdjęć kirilianowskich uchwycono ważne prawidłowości, umożliwiające wykrywanie nowotworów w ich wczesnych stadiach. Obraz „linii życia” doprowadził do odkrycia, że wystąpieniu nowotworu towarzyszy znaczne obniżenie napięcia powierzchniowego płynów organicznych. Niestety, badania te po pewnym czasie przerwano.
Quetzalkoatl – uskrzydlony wąż, który pokochał ludzi
Jest jedną z najbardziej zagadkowych postaci w historii Ameryki Południowej. Jego imię znaczyło zamglone lustro, a symbolem był jaguar – strażnik ciemności, czarodziej nocnego nieba i snu, reprezentujący wszystko, co w człowieku ukryte, tajemne i nieznane. Nie wiadomo skąd przybył i dokąd odszedł Przed podpaleniem przygotowanego własnoręcznie stosu przepowiedział swój powrót w dniu własnych narodzin, mówiąc że nadejdzie ze wschodu. Złożył siebie w ofierze za ludzi i świat. Tak głoszą stare indiańskie legendy. Ile jest w nich prawdy?
Aborygeni: tajemnica bez granic
Któregoś dnia Andrzej Janczewski zabrał się ciężarówką do Alice Springs. To siedem godzin jazdy polną, szutrową drogą do samego serca australijskiego kontynentu. Razem z Polakiem podróżowało wielu przygodnych pasażerów. Samochód był wypełniony po brzegi, tak że zabrakło w nim miejsca dla napotkanego po drodze starego mężczyzny, aborygena o imieniu Medigen. Biali żałowali go, ale Medigen nie wydawał się swą sytuacją zmartwiony. Gdy w końcu przybyli do celu, aborygen już na nich czekał. Jest też o złożeniu (odręcznie) przez „lekarza” z buszu pogruchotanej dłoni, która znakomicie się zrosła.
Ponadto:
- Relacja z pobytu współautora Zakazanej archeologii Michaela Cremo w Warszawie (m.in. zapis rozmowy z zespołem Nieznanego Świata i współpracownikami pisma)
- Kraken – zmierzch legendy
- Reinkarnacje doktor Jail
- W Poczcie healerów polskich – nauka widzenia
- Czakry intuicyjne
- Ludzie i duchy – przegląd świata cieni w historycznych zapiskach i kronikach
- Z ostatniej chwili: Co niesie ze sobą Wielki Krzyż Planetarny – wypowiedzi astrologów i innych znawców tematu