Jak poruszać się po świecie niefizycznym
Czyli próba podglądania Bruce´a Moena, autora Podróży w nieznane i Podróży poza wszelkie wątpliwości. Uczeń Roberta Monroego podążył śladami nieżyjącego mistrza i za pomocą technik mentalnych, poszerzonych o odpowiednio dobrany zestaw bodźców dźwiękowych i poleceń słownych stworzył swoisty poradnik OBE, czyli wychodzenia z ciała. Rejestrując subtelne impulsy, generowane przez własny organizm, poddawał je analizie tocząc nie kończące się rozmowy z sobą samym, a jedną z ciekawszych umiejętności nabytych przez Moena dzięki medytacji i OBE stała się możliwość pomagania osobom niedawno zmarłym, które utkwiły w tzw. fucusie 23, by mogły dotrzeć do miejsca zwanego fucusem 27, gdzie czekali na nich bliscy.
Szaman zamiast mikroskopu
Na przestrzeni trzynastu lat, jakie wyznaczają historię Nieznanego Świata, temat ten drążyliśmy już kilkakrotnie, jednak w jego obrębie pojawiają się coraz to nowe zaskakujące fakty i odkrycia. Skąd szamani w pradawnych czasach wiedzieli, że życie ma naturę komórkową? Jak to się dzieje, że ich wizje okazywały się często koherentne z podwójną helisą DNA? Roman Warszewski zetknął się z tym fenomenem nie tylko w Peru, ale także w Indiach. Co odczytał Rafael Caballo z Cuzco z liści wysuszonej koki? Jak wyglądało przekraczanie przez reportera progu innej rzeczywistości w Dżajpurze i jaki miało to związek z chodzącą świadomością? Czy motywy zdobnicze prastarych peruwiańskich tkanin mają coś wspólnego z układem chromosomów? Pasjonujący reportaż.
Dziwna historia pewnego obrazu
Emanuje niezwykłą energią i, jak twierdzi szwedzki ekscentryk i ezoteryk, właściciel Domu na Przylądku Słońca, Henry Soludde, został namalowany jakby nie przez autora, lecz kogoś dysponującego o wiele wyższą energią duchową. Przechodził z rąk do rąk, nie przynosząc szczęścia tym, którzy widzieli w nim wyłącznie wartość materialną, pomagał natomiast osobom intuicyjnie odbierającym jego duchowo-energetyczne przesłanie, czemu towarzyszyły niezwykłe wręcz przypadki i sploty okoliczności. Mowa o namalowanej w 1992 r. przez naszego szwedzkiego współpracownika i artystę plastyka, Mieszka Tyszkiewicza Jantrze Om, która trzy lata później trafiła na okładkę jednego z numerów Nieznanego Świata, a w przyszłości prawdopodobnie pojedzie do Hiszpanii.
Kto ich ostrzegał?
Im bardziej katastrofa promu Challenger, do jakiej doszło 28 stycznia 1986 r., oddala się w czasie, tym więcej wokół niej pytań i zagadek, z których część wydaje się mieć wyraziste podteksty ezoteryczne. Kim była postać, która ostrzegła trójkę astronautów (każdego z osobna), by wycofali się z planowanego lotu? Dlaczego NASA nigdy nie ujawniła zapisów czarnej skrzynki kosmicznego pojazdu, zniszczonego wskutek eksplozji? Co przyniósł seans z udziałem medium zorganizowany na prośbę matki astronautki McAuliffe?
Śmierć, która czai się w piwnicach
Gromadzący się tuż nad podłogą suteren i innych podziemnych pomieszczeń ciężki, bezwonny i bezbarwny gaz o nazwie radon, który powstaje w skorupie ziemskiej z rozpadu pierwiastka radu, stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i może być przyczyną chorób nowotworowych. W niektórych krajach zachodnich dostrzega się wagę tego problemu i myśli o odpowiednich zabezpieczeniach. U nas cały problem jest lekceważony. Jak radzić sobie z nim na własną rękę?
Ponadto:
- Człowiek – istota subtelna
- Kim jestem? – zastanawia się Andrzej Szmilichowski
- Zahi, co to za znaki? – ciąg dalszy telewizyjnego show pod piramidami z września ub.r. oraz tego, co z niego wynikło
- Domena próżniowa, czy … owad (polemiki)
- W Okruchach Wszechświata nadal o tunguskim dziwie i związanej z nim hipotezie militarnej
- W Poczcie healerów polskich Karol Jóźwiak z Łodzi, nazywany uśmiechniętym terapeutą
- Lekarz naturalista Janusz Kołodziejczyk o lekcji pokory, a młody lekarz Aleksander Chwastek o tym, że każdy ma swojego anioła stróża, a Leszek Weres m.in. o tym, z kim chciałby dzielić więzienną celę
- Horoskop na marzec