Galimatias z przepowiedniami
Numery noworoczne często otwieramy tekstami o charakterze prognostycznym. Nie inaczej jest i tym razem, zwłaszcza że w okresie minionych kilkunastu miesięcy w życiu świata zaznaczyły swoją obecność wysoce niepokojące fakty i wydarzenia (m.in. zbrodnicza aktywność tzw. państwa kalifatu i wojna na Ukrainie). W związku z tym siłami kilkuosobowego zespołu dziennikarzy oraz współpracowników pisma przeanalizowaliśmy wybrane przepowiednie dotyczące losów planety, w szczególności w kontekście prognozowanej przez niektórych ogólnoświatowej wojny – zarówno te stare, jak i najnowsze. Okazało się, że z punktu widzenia dat nic – literalnie nic – tam ze sobą nie współgra, a zamieszanie dodatkowo potęgują ostatnie wieszczenia rosyjskich ekstrasensów, którzy z jednej strony, pomijają lub bagatelizują wątek konfliktu na Ukrainie, z drugiej zaś, przypisują Rosji w przyszłości wiodącą rolę w duchowej odnowie cywilizacji (sic!). Od Nostradamusa poprzez Wangę, a na Czesławie Klimuszce, Rasputinie i Helenie Roerich kończąc.
Mapy świata zaginionego
Odnajdywane w różnych regionach globu na kamieniach, ścianach górskich jaskiń oraz w innych miejscach, niektóre zapewne są fałszerstwem, w wielu jednak przypadkach za pomocą badań bezspornie stwierdzono, że odkryte wizerunki liczą tysiące lat, a przedstawione w postaci malowideł sceny, np. z udziałem dinozaurów, totalnie burzą oficjalną wersję historii. Od Ica poprzez Acambaro po petroglify z Kachina Bridge, kambodżańską świątynię Ta Prohm aż po Wyspę Czaszki. Co je łączy? I czy Świat zaginiony Conan Doyle’a był aby na pewno jedynie wytworem fantazji pisarza, czy przetrwał do dziś na niedostępnym peruwiańskim płaskowyżu Awyan Tepui?
Życie pod kontrolą Obcych?
W obszernych, czteroczęściowych odcinkach ulubionego wśród czytelników NŚ autora, Piotra Cielebiasia wracamy do wątku mrocznej zagadki implantów, o którym napisaliśmy po raz pierwszy przed kilkunastu laty. Czym są wydobywane z ciał ludzi, którzy po zablokowaniu im w hipnozie pamięci przypominają sobie, że przeżyli spotkanie z EBE, mikroskopijne twory, mające wyraźnie cechy urządzeń technicznych? Jak to możliwe, że takie artefakty usuwano również z ciał osób, które nigdy w życiu – ani razu – nie były chirurgicznie operowane (skoro zaś tak, pojawia się pytanie, w jaki sposób mikroprocesory, by pozostać przy tej umownej nazwie, znalazły się w ich organizmie)? O co w tym wszystkim chodzi i czy na pewno jest to dzieło Obcych, czy może element szeroko zakrojonej operacji mającej na celu inwigilację jednostek przez tajne instytucje i struktury na Ziemi?
Z perspektywy pacjenta
Z ludzkiego zdrowia uczyniono obecnie wielki biznes, z którego zyski czerpią przede wszystkim koncerny farmaceutyczne korumpujące lekarzy i naukowców, którzy prowadzą badania skuteczności i bezpieczeństwa wprowadzanych na rynek specyfików. Na wspomniane badania Big Farma przeznacza mniej środków niż na reklamy w mediach, a – jak się szacuje – 75 proc. naukowców zajmujących się medycyną jest opłacanych właśnie przez korporacje farmaceutyczne. Wynikami analiz manipuluje się, a często jawnie je fałszuje. Kłamstwa dotyczą również m.in. leków, które testowano na zwierzętach, a nie na ludziach, mimo że substancje chemiczne na tak różne organizmy działają odmiennie. Np. Aspiryna działa na myszy i szczury tak samo zgubnie, jak talidomid na ludzi, chociaż jest jednym z stosunkowo najlepiej tolerowanych przez nas leków. Masło to dla szczurów śmiertelna trucizna, a dla człowieka podstawowy pokarm. Owce tolerują arsen, który dla ludzi jest śmiertelny nawet w niewielkich dawkach. Koty i myszy nie znoszą morfiny; niebezpieczne dla nich są nawet małe dawki. Natomiast pies bez szkody zniesie jej 20-krotnie większe dawki niż człowiek. Dlaczego jako pacjenci tak łatwo ulegamy iluzji i kto pozwala na to, by nas oszukiwano?
Małe nieszczęście, czyli: co zafunduje światu bóg wojny?
Prognoza astrologiczna dla Polski i świata na 2016 r. Przed nami pełen napięć i konfliktów Rok Marsa, który rozpocznie się 20 marca i potrwa do końca zimy 2017 roku. Z tego powodu nie możemy oczekiwać spokoju i harmonii, ponieważ o wszystko trzeba będzie walczyć i bardzo się starać – pisze Piotr Piotrowski. Czy oznacza to, że w 2016 r. wszyscy będziemy podminowani? Nie wszyscy, ale ogólny trend zarysowuje się w taki sposób, że świat stanie przed koniecznością szybkich zmian, podejmowania nagłych i interwencyjnych decyzji, gaszenia militarnych lub dyplomatycznych pożarów. Bardziej niż kiedykolwiek skonfrontujemy się z agresją, przemocą, konfliktem, zostaniemy też zmuszeni do obrony własnych granic i obszarów samostanowienia.
Bardzo ciekawie na tym tle rysuje się sytuacja w Polsce. Czy prezydent Duda znajdzie się w potrzasku, czy wzniesie się na poziom Słońca (obie ewentualności są w równym stopniu realne)? Czy sukces Jarosława Kaczyńskiego okaże się trwały? Co może Kukiz? Czy Platforma zostanie zmieciona z politycznej sceny, czy odbije się od dna? Także o Ameryce nękanej przez Saturna, pewnym uspokojeniu Putina i niebezpiecznym dla zdrowia papieża Franciszka przełomie zimy i wiosny.
Ponadto:
- BUBLE 2015
- Kości zostały wyrzucone – amerykański Sąd Najwyższy nakazał ujawnienie informacji o niektórych ukrywanych przez renomowaną placówkę naukową niewygodnych archeologicznych znaleziskach
- Tajemnica Trzech Magów (czy Gwiazda Betlejemska to autentyczne zjawisko kosmiczne czy jedynie legenda?)
- O jednym z najbardziej bulwersujących wydarzeń ostatniego stulecia w obrębie Trójkąta Bermudzkiego – mówimy o faktach!!!
- W cyklu W kręgu reinkarnacji Duchowi opiekunowie: nasi astralni konsultanci, a w Okruchach Wszechświata o tajemniczym znikaniu słonecznych plam
- W Poczcie healerów polskich terapia krok po kroku i niekonwencjonalna terapeutka z Kudowy Edyta Grzech
- Renesans akupunktury: nowe fakty i badania ¦ Zagadka zespołu talentu pourazowego
- W Myślach na Nowy Rok zachęta do pokochania buntowników
- Horoskop na cały 2016 r.