Julian Aleksandrowicz jest jednym z moich mentorów i należy do grona osób, których dokonania ukształtowały mnie jako lekarza, a ich życie stało się dla mnie wzorem i drogowskazem
Mimo że nie miałem sposobności poznać osobiście Profesora, spotkałem kilka osób jemu bliskich, które z pasją o nim opowiedziały oraz przeczytałem jego książki, które wiele mnie nauczyły. Spowodowały, że jako młody człowiek – lekarz szukający dla siebie miejsca w życiu i medycynie, uwierzyłem w siebie. Zrozumiałem, że nie muszę poddawać się unifikacji – ani w życiu, ani w wykonywanym zawodzie, bo warto wierzyć w siebie, swoje ideały i realizować je dla dobra innych.
Szlachetny człowiek, odważny naukowiec
Julian Aleksandrowicz po ukończeniu krakowskiego VI Gimnazjum im. T. Kościuszki (1926) podjął studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Jagiellońskiego, które ukończył w 1933 r. Rok po uzyskaniu dyplomu obronił pracę doktorską dotyczącą badań bioptycznych szpiku (1934). Do 1939 r. pracował jako asystent w Szpitalu św. Łazarza w Krakowie i zajmował się organizacją przechowywania krwi, a zdobytą wiedzę wykorzystał w czasie działań wojennych.
W 1939 r. jako oficer wziął udział w walkach obronnych. Po kampanii wrześniowej udało mu się powrócić do Krakowa, a ponieważ był narodowości żydowskiej, to w 1941 r. został uwięziony w krakowskim getcie, gdzie przyczynił się do organizacji jednego z tamtejszych szpitali. Po trzech latach udało mu się uciec z żoną i synkiem na stronę aryjską. Wstąpił do Armii Krajowej i zyskał pseudonim Twardy. Bezpiecznie mógł czuć się tylko w partyzantce. Walczył o szeroko pojętą wolność i przetrwanie, za udział w bitwach w lesie został odznaczony krzyżem Virtuti Militari. Po zakończeniu wojny dr Aleksandrowicz habilitował się na wydziale medycznym UJ pracą Schorzenia narządów krwiotwórczych w świetle badań bioptycznych (pierwszy polski powojenny podręcznik hematologii). W 1951 r. uzyskał tytuł profesora nadzwyczajnego, pięć lat później – profesora zwyczajnego. W 1950 r. powierzono mu w krakowskiej Akademii Medycznej zorganizowanie III Kliniki Chorób Wewnętrznych (przekształconej z czasem w Klinikę Hematologii), która stała się znana jako klinka psychosomatyczna, bo jej kierownik widział człowieka jako jednię ciała i świadomości. Prowadził odkrywcze badania i zawsze dzielił się ich wynikami nawet w najtrudniejszych warunkach wojny. Miał własną wizję medycyny, którą realizował nie zważając na przeszkody. Doświadczenia życiowe – dobre czy złe – doskonaliły go jako człowieka i lekarza. Przewidział istnienie nowych jednostek chorobowych, które poznano i opisano w następnych latach.
Zajmował się naukowo komórkami krwi, a wyniki prac opublikował w monografii Mikroskopia komórek krwi (1955). Również w latach 50. ub. w. prowadził badania z zakresu biologii molekularnej w białaczkach, zwracając uwagę na antropologiczne i psychologiczne czynniki predysponujące do rozwoju tej choroby. Było to odważne i nowatorskie zarazem. Zapowiadało nadejście psychoimmunologii.
Dla prof. Aleksandrowicza ludzki organizm był miernikiem ekologicznego stanu środowiska. Poszukiwał metod optymalizujących monitorowanie układu biopierwiastków w organizmie – w tym magnezu, z czego zrodziła się ekologiczna profilaktyka chorób cywilizacyjnych. Jako pierwszy w Polsce zwrócił uwagę na rolę, wpływ magnezu oraz innych biopierwiastków na prawidłowe funkcjonowanie organizmu człowieka i innych istot. Mówił o tym jako o przyczynie choroby, która powstaje w wynik niedoborów lub nadmiaru tych substancji. Podkreślał, że zaburzenie ich równowagi w organizmach wiąże się bezpośrednio z zapadalnością na choroby układu sercowo-naczyniowego, przewlekłe choroby zapalne, czy nowotwory. Z tego powodu walczył o zdrowotną profilaktykę ekologiczną. Szczególną wagę przywiązywał do składu żywności, która powinno zawierać wszystkie potrzebne makro i mikroelementy. Swoją postawą zainspirował dr. weterynarii Tadeusza Podbielskiego z Międzyrzecza, który badając krowy chore na białaczkę, stwierdził, że przyczyną ich niedyspozycji jest niedobór pierwiastków śladowych w glebie, na której są wypasane. Dr. Podbielski stworzył więc pierwsze polskie preparaty suplementacyjne TePe, które poprawiały stan zdrowia i zwierząt, i ludzi.