Obecnie ludziom bardzo trudno jest dostrzec psychologiczne uwarunkowania swoich działań (albo zaniechań). Przykładowo kulturę postrzega się jako immanentną cechę rzeczywistości – coś pochodzącego z zewnątrz, a nie wynik określonego widzenia świata
Przypomina to sytuację człowieka pierwotnego, który generalnie rzecz biorąc nie widział takich rzeczy, jako wynikających z niego samego. Świat, w którym żył, był zapełniony duchami zamieszkującymi drzewa albo kamienie, które naprawdę stanowiły części jego wewnętrznej rzeczywistości psychicznej, postrzegane jako składniki świata zewnętrznego, jako rzeczy poza nim.
Ten sam problem daje o sobie znać w obecnym regresie, przy czym obecnie jest groźniejszy niż kiedykolwiek wcześniej.