Ostatnia część zapisu fragmentów wywiadu z Siergiejem Łazariewem, autorem wielotomowego dzieła Diagnostyka karmy, jakiego udzielił on telewizji moskiewskiej w cyklu programów Bumerang
Reporterka: Jakie są najczęstsze pogwałcenia praw duchowych, których ludzie nawet nie dostrzegają?
Poprzednie części:
⇒ czytaj część I
⇒ czytaj część II
Siergiej Łazariew: Po pierwsze – przejawy dumy. Cała filozofia zachodniego stylu życia to filozofia dumy. Stąd nieakceptowanie zaistniałych sytuacji. A to niesie kobietom bezpłodność. Dlaczego w historii ludzkości mamy przykłady poniżania kobiety? Dlatego, że poniżenie, umniejszenie dumy i pychy przynosi w rezultacie kontakt z Boskością.
Poniżone kobiety = zdrowe dzieci.
Obecnie proces ten przesuwa się w przeciwną stronę. Poprzednio blokowanie płodności odbywało się przez anatomiczne nieprawidłowości, ale teraz medycy nauczyli się to omijać, dokonując sztucznych zapłodnień. A przecież, jeśli u kobiety dominuje pycha, duma, to u jej dziecka będzie ona pięciokrotnie silniejsza. To już dla Wszechświata komórka nowotworowa, nie wolno do tego dopuszczać.
Odbywa się więc zablokowanie poprzez bezpłodność. Jednak kobieta chce mieć dziecko, próbuje robić operację. Wtedy włącza się poważniejszy system blokowania: patologia hormonalna. Właśnie tak się obecnie dzieje – nie anatomiczne zmiany, ale hormonalne. Lekarze wówczas niewiele mogą pomóc. I wszyscy myślą: Och, bezpłodność… A bezpłodność to obrona Wszechświata przed niedoskonałymi dziećmi. Wyleczyć bezpłodność może sama matka, zmieniając swój stosunek do całego życia na prawidłowy, duchowy.
Reporterka: Czy miał Pan takie przypadki?
Siergiej Łazariew: Oczywiście, nawet często. Miałem wizytę kobiety, której dziecko zachorowało na białaczkę. Powiedziałem jej, by przemyślała całe swoje dotychczasowe życie. Mówiłem: Jest Pani bardzo dumną osobą. Żeby Panią uratować i by przyszłe dziecko było bardziej harmonijne, powinno się było (szczególnie podczas ciąży) poniżyć Panią i obrazić bez jakiegokolwiek realnego powodu. Gdyby Pani przeszła taką próbę, przełknęła ją jak gorzkie lekarstwo, które trzeba przyjąć, Pani dziecko byłoby zdrowe. Pani (jednak) nie przeszła (tej) próby. Duma przekazana dziecku przekroczyła maksymalny stan alarmowy. Dlatego musi ona zostać zablokowana czymkolwiek.
Bardzo wiele kobiet skazuje swoje dzieci na nieszczęścia poprzez niezrozumienie, że jakiekolwiek problemy, dowolna utrata „ziemskiego” w okresie ciąży i przed poczęciem – to leczenie ich dzieci.
Pewnego razu przyszedł do mnie człowiek ze skargą, że ma bardzo wiele problemów. Prosił o pomoc. Wejrzałem w jego pole i zobaczyłem, że w to pole wchodzi dusza jego syna. Powiedziałem: – Niedługo będzie poczęcie Pańskiego syna. A Pan poddaje się procesowi absolutyzacji dóbr materialnych. Dlatego obecnie powinien Pan je tracić.
Bezpłodność to obrona Wszechświata przed niedoskonałym dziećmi. Wyleczyć je może sama matka, zmieniając swój stosunek do całego życia na prawidłowy, duchowy.
Mężczyzna stwierdził, że niedawno go okradziono. Pogratulowałem mu i powiedziałem, że jego dziecko będzie zdrowe. Najważniejsze, by nie osądzać złodziei. Zapytał: – A cóż to, mam ich całować?
Odpowiedziałem: – Powinien Pan zrozumieć, że to nie złodzieje, za ich pośrednictwem jest leczony Pana syn. Może Pan się bronić, podawać sprawę do sądu, rozpoczynać śledztwo, ale osądzać – nie wolno.
Weźmy przykład: napada na Pana człowiek, który chce Pana zabić. Może się zdarzyć, że broniąc się – Pan go zabije. Jednak osądzać go Pan nie może, ponieważ każdy prowadzony jest przez Boskość.
Człowiek podły, niegodziwiec i przestępca – wszyscy oni prowadzeni są przez Boga tak, jak komórki przez organizm.
Dlatego każde osądzanie jakiegokolwiek człowieka jest osądzaniem całego Wszechświata – a to już choroba.