Chanoyu, powszechnie nazywane japońską ceremonią herbacianą, jest zarówno jednym z istotnych elementów kultury japońskiej, jak i tradycyjną sztuką podawania gościom sproszkowanej zielonej herbaty matcha. Jednak kwestia poprawnego nazwania tej praktyki potrafi sprawić niemały problem
Czym jest Chanoyu?
Najpopularniejszym terminem, z którym spotkamy się w kontekście przygotowywania herbaty matcha w sposób tradycyjny, jest chanoyu. Tłumacząc to słowo z języka japońskiego otrzymamy wrzątek na herbatę i choć to dość oryginalnie brzmiąca nazwa (łączy w sobie bowiem żywioły ognia i wody), jest jednak zwykłym terminem niezwykłego dla nas elementu kultury Kraju Wschodzącego Słońca. Druga nazwa to sadō lub chadō (zapisywane identycznymi znakami kanji), czyli droga herbaty. Choć o około 200 lat młodsza niż chanoyu, podkreśla aspekt doskonalenia się w sztuce herbacianej. Element dō występujący również w nazwach innych sztuk, takich jak judō czy shodō (kaligrafia), wskazuje na potrzebę dążenia do ideału. To, którą z nazw będziemy stosować, zależy od naszego stosunku do tradycji herbacianej i tego jak każdy z nas rozumie tę sztukę. Warto jednak zwrócić uwagę, że japońska terminologia nie mówi nic o żadnym rytuale lub ceremonii, natomiast niesie ze sobą coś znacznie bardziej mistycznego.

Gdzie ma początek Droga Herbaty?
Herbata trafiła do Japonii z Chin w IX wieku, dzięki mnichom buddyjskim. Jednak przez pierwszych kilka stuleci swojej obecności w Kraju Kwitnącej Wiśni była znana jedynie jako lekarstwo. Dopiero XII wiek przyniósł herbacie typu matcha (czyli jej zielonej i sproszkowanej wersji) nowe zastosowanie. Kapłani buddyzmu zen zaczęli pić matchę, by nie zasnąć w czasie wielogodzinnych sesji medytacyjnych. Z biegiem czasu podawanie matcha zaczęło nabierać kształtu jako odrębna sztuka, rozwijana przez wielu mistrzów i znawców tego napoju. Zarówno w wieku XV jak i XVI nazywa się nieraz złotym czasem chanoyu, gdyż to wtedy powstały zasady estetyki herbacianej, jak chociażby wabisabi, czyli cenienie prostoty i niedoskonałości. Sen no Rikyū (1522−1591) – najsłynniejszy z mistrzów herbacianych w historii – skodyfikował wiele aspektów sztuki dotyczących projektowania domów herbacianych, tworzenia utensyliów, czy produkcji samej herbaty. Choć historia chanoyu ma już ponad 500 lat, to po dziś dzień nauki dawnych mistrzów wpływają na rozumienie Drogi Herbaty, jak i praktyczny wymiar jej współczesnego kultywowania.
Spotkanie przy herbacie i jego elementy
Słowem temae określamy rodzaj formy, w której gospodarz przygotowuje herbatę w trakcie spotkania. De facto jest to zbiór zasad i gestów odnoszących się do sposobu, w który on ma obchodzić się z przeróżnymi utensyliami herbacianymi. Przykładowo ryakubon to forma, w której wszystkie przybory znajdują się na wykonanej z laki tacy i cały proces przygotowania herbaty odbywa się właśnie na niej. Każde temae jest inne. Nieraz różni się niewielkimi detalami, jednak to właśnie od gospodarza (teishu), który organizuje spotkanie, zależy, czy skosztowanie czarki herbaty będzie niezapomnianym doświadczeniem zarówno towarzyskim, jak i duchowym.

Obcując z japońską herbatą, prędzej czy później napotkamy wyrażenie ichi-go ichi‑e, tłumaczone jako tylko jedno takie spotkanie w życiu. Każdy pobyt na Drodze Herbaty jest bowiem wyjątkowy, i nigdy nie zdarzą się nam dwa takie same temae. Może goście przyjdą w innym gronie, może gospodarz użyje innych utensyliów, a może herbata, którą będziemy pić, pochodzić będzie z innej plantacji. Sens ichi-go ichi‑e leży w uświadomieniu sobie, że w życiu powinniśmy przede wszystkim koncentrować się na chwili, na tym co tu i teraz.
Warto również wspomnieć, w jakiej formule goście spotykają się z gospodarzem, by móc skosztować herbaty matcha.
Chaji – jest to najbardziej formalne spotkanie, rządzące się bardzo rygorystycznymi zasadami. Ze względu na długość trwania chaji, podaje się aż dwa rodzaje herbaty – lekką i gęstą matcha, przeróżne tradycyjne słodycze, jak i ciepły posiłek. W chaji może wziąć udział maksymalnie pięciu gości, co jest akurat zrozumiałe ze względu na ilość niezbędnych przygotowań dla jego przeprowadzenia.
Chakai – to zebranie mniej formalne, trwające też znacznie krócej niż chaji. W trakcie chakai podaje się z reguły tylko jedną czarkę herbaty i jeden mały zestaw słodyczy. Natomiast mogą być to spotkania zarówno kameralne, jak i otwarte dla szerokiej publiczności (czasem liczące nawet kilkuset gości).
Keiko – to z kolei spotkania, w czasie których ćwiczy się elementy temae. Począwszy od tych najdrobniejszych (jak np. poprawne składanie chusty służącej do czyszczenia utensyliów), aż po umiejętność łączenia wszystkich elementów temae w celu przeprowadzenia pełnego spotkania.

Wa, Kei, Sei, Jaku – cztery fundamenty Drogi Herbaty
Są nimi kolejno: harmonia, szacunek, czystość i spokój. To główne zasady, którymi kierujemy się w tej osobliwej japońskiej sztuce. Reguły te, jako wyznaczniki filozofii herbacianej, pozostawił po sobie wcześniej wspomniany Sen no Rikyū i po dziś dzień stanowią one nieodłączny element nauki chanoyu.
Harmonia (wa) to równość w przeżywaniu spotkania. Uczestnicy zasiadający na matach tworzą jedną wspólnotę. Rzadkie zdarzają się sytuacje, w których gospodarz ma zaledwie jednego gościa, jednak nawet wtedy nie jest to samotne doświadczenie. W herbacie chodzi przede wszystkim o pozytywną interakcję między ludźmi uczestniczącymi w tym uduchowionym spotkaniu. Harmonia mu towarzysząca jest niezwykle ważnym konceptem funkcjonującym w całym społeczeństwie japońskim. Dążąc do niej, zbliżamy się do pokoju i życia w zgodzie z innymi ludźmi oraz Naturą.

Szacunek (kei) to okazywanie poważania innym, a nawet utensyliom wykorzystywanym podczas spotkania. Japończycy znani są ze swojej uprzejmości i ta ich cecha również ma swoje odzwierciedlenie w Drodze Herbaty. W idealnej sytuacji, wszyscy w pokoju herbacianym są tej samej rangi i tak samo doświadczeni w chanoyu. Rzadko jednak w życiu mamy do czynienia z tak idealnymi warunkami. Należy zatem pamiętać, że nawet jeśli stoimy na różnych szczeblach hierarchii społecznej, przed czarką herbaty wszyscy jesteśmy równi. Gospodarz myśli o gościu, a goście o gospodarzu i innych uczestnikach spotkania.
Czystość (sei) to umiejętność traktowania siebie i innych z otwartym sercem. Na herbatę zawsze przychodzimy w schludnej i czystej odzieży, w białych skarpetach, ale nie one są tutaj najważniejsze. Ważniejszym jest, aby ubiór uzupełniał stan naszego ducha i serca, co – połączone – umożliwi osiągnięcie harmonii z Naturą, otoczeniem i innymi gośćmi. W pokoju herbacianym, gdzie wszystko ma swoje dokładnie przewidziane miejsce, możemy uporządkować nasze myśli i duszę.
Spokój (jaku) to moment, w którym odcinamy się od zgiełku życia i delektujemy się chwilą. Siedząc przy czarce herbaty możemy choć na krótki moment całkowicie się wyciszyć zarówno psychicznie, jak i fizycznie.
Wewnętrzne przeżycie spotkania przez gospodarza oraz gości, to właśnie kulminacja czterech ideałów Sen no Rikyū, do którego serdecznie zachęcam.