Doświadczenie, przeżycie przestrzeni Kronik Akaszy, jest tak niepodobne do żadnego innego, że aż trudne do opisania. Praca z polem ma charakter niezwykły, poruszający i otwiera drogę do przyspieszonego rozwoju duchowego i osobistego. Czuję niesamowitą wdzięczność, że dane jest mi odkrywać wiedzę przychodzącą z tego pięknego źródła
Zadaniem Kroniki Akaszy jest pomagać nam w rozwoju i doskonaleniu, zawsze chętnie udziela ona informacji i ma nieziemską cierpliwość, nawet jeżeli setny raz pytam o to samo. To taka kosmiczna baza danych o wszystkim, co istnieje, oraz o ogólnych prawach rządzących Wszechświatem. Jedni uzyskują dostęp do niej za pomocą modlitwy, inni po prostu proszą o kontakt.
Kroniki pozwalają na kontakt z Mistrzami (np. Jezusem), przewodnikami duchowymi, bądź zmarłymi. Doświadczam go, jednak nie uważam, że jest to jedyna możliwość. Nasza Dusza jest połączona i zjednoczona ze wszystkim, co istnieje, dlatego wybór formy nie ma większego znaczenia. Praktykowanie odczytów Kronik Akaszy to jedna z wielu metod dostępu do wiedzy, którą i tak w sobie mamy. Niekiedy czuję, że jestem prowadzona do podzielenia się wiedzą, którą mam już w sobie, innym razem odkrywam zupełnie nieznane rejony własnego Umysłu i wchłaniam nowe informacje. Przyznaję, że nie zawsze rozumiem znaczenie pewnych zdań i słów. Bywa, że odczyt płynie powoli, metaforami, po kawałku, aż złoży się w pełen obraz. Często używane są porównania, metafory, historyjki, by nasz ludzki, ograniczony Umysł mógł przyswoić coś, co jest dla niego tak nowe, że nie istnieje jeszcze ani terminologia ani wyrażenia mogące opisać przekaz. Im dłużej taki kontakt praktykujemy, tym kanał odbioru bardziej się poszerza i z czasem nawet nowe koncepcje napływają lekko i przyjemnie. Odczyt Kronik wykonywany drugiej osobie ma zwykle charakter bardziej konkretny, a także nastawiony na udzielanie jasnych i klarownych odpowiedzi. Przebywanie w polu bezwarunkowej miłości czasami wystarcza, by człowiek osiągnął stan obfitości i radości, który pozwala, by rozwiązanie samo zamanifestowało się w przestrzeni. Jak to możliwe?
Manifestacja rozwiązania wydarza się dzięki osobistej wibracji czytającego. Im więcej jest w nas spokoju, radości i poczucia obfitości, tym lepsze zdarzenia nam się objawiają. Przebywanie w Kronikach sprawia, że odczuwamy spokój, miłość, radość, a nasze wnętrze wpływa na zewnętrzny świat. Nie musimy wszystkiego rozumieć, ważniejsze jest czucie. To nasz Umysł, Ego chce wszystko wiedzieć, wymyślić każdy krok i przewidywać wydarzenia. Umysł przeszkadza w osiąganiu najlepszej możliwej rzeczywistości, bo nie zna przyszłości, a swoje sądy opiera na przeszłych doświadczeniach i poglądach. Gdy chcemy osiągnąć nową jakość, zamanifestować coś innego – potrzebne jest zaufanie, a nie snucie planów. Należy zawierzyć sercu, gdyż tylko ono może poprowadzić do czegoś nieznanego. Głowa osadza nas w lękach i przeszkodach, serce w zaufaniu i poddaniu Wyższej Sile, która chce dla nas jak najlepiej.