Jest nadzieją astronomii i następcą słynnego Teleskopu Hubble’a. Osiągnąwszy niedawno pełną sprawność, będzie usiłował odpowiedzieć na pytania o genezę Wszechświata i formowanie się galaktyk. Rzuci także okiem na planety pozasłoneczne, na których mogło rozwinąć się życie i… cywilizacje
Era kosmicznych obserwatoriów astronomicznych zapoczątkowana przez Teleskop Hubble’a otworzyła epokę badań Wszechświata, w której znaleźliśmy odpowiedzi na wiele ważnych pytań na temat jego ewolucji. Te najbardziej fundamentalne wciąż czekają na wyjaśnienie.
Żyjemy jednak w przededniu rewolucji w poznaniu Kosmosu, ponieważ astrofizycy mają do dyspozycji coraz bardziej zaawansowaną aparaturę, w tym tytułowy Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba.
By zrozumieć, jakie możliwości daje teleskop umieszczony w przestrzeni kosmicznej, przyjrzyjmy się temu, z jaką trudnością przez lata próbowano dostarczyć naukowych argumentów świadczących, że wszystko w Uniwersum zaczęło się od Wielkiego Wybuchu.
Jak się bada Kosmos?
Opracowując ogólną teorię względności (OTW) Albert Einstein zapoczątkował dyskusję, która doprowadziła do wniosku, iż Kosmos nie jest statycznym tworem, lecz ewoluuje i mógł powstać w osobliwości zwanej Wielkim Wybuchem. Od tego momentu nieustannie się rozszerza.