Wydaje się, że przedstawiciele pozaziemskiej inteligencji, tak samo jak my okażą się być istotami obdarzonymi świadomością. Takie rozwiązanie sugeruje zasada kopernikańska, aczkolwiek Natura na innych planetach mogła pójść odmienną drogą. Innym jednak problemem będzie odróżnienie Obcych dysponujących biologiczną świadomością od tych, którzy ją jedynie udają…
Świadomość to niezwykle szerokie zagadnienie, obecne także w kosmologii. Nie brak sugestii, iż jest ona składową Kosmosu, a poprzez zmysły istot żyjących Wszechświat jak gdyby doświadcza samego siebie. W mniej metafizyczny sposób podchodzą do tego prof. Eric Schwitzgebel oraz dr Jeremy Pober, którzy na początku listopada ub. roku opublikowali w sieci niezwykle interesujący artykuł (de facto szkic dłuższej publikacji) dotyczący świadomości u istot pozaziemskich. By nie ugrzęznąć w definicjach, skupiają się oni na tzw. świadomości fenomenalnej, wyrażającej się w doświadczaniu wrażeń, emocji i spostrzeżeń, tj. takiej, która dostępna jest człowiekowi. Opierając się o tzw. zasadę kopernikańską, według której Ziemia nie jest wyjątkową planeta, a jej mieszkańcy to przeciętniacy, jakich w Kosmosie wiele, uczeni dochodzą do wniosku, że Obcy, tak jak ludzie, posiadają zapewne jakieś formy świadomości. Inaczej byliby kimś w rodzaju pustych skorup, zaś Ziemianie stanowiliby uprzywilejowaną grupę.
Choć nie można dokładnie ustalić, z jaką częstotliwością występuje złożoność behawioralna, może pojawić się ona w drodze ewolucji co najmniej raz na każdy miliard galaktyk, w jakimś okresie ich trwania. W takim wypadku mielibyśmy do czynienia z tysiącami behawioralnie zaawansowanych grup. (…) Owe istoty mogłyby posiadać różny stopień dystrybucji świadomości. Skrajna możliwość zakłada, że wszystkie zaawansowane behawioralnie pozaziemskie istoty są świadome. Druga skrajna możliwość mówi, że świadomość posiadają tylko Ziemianie – piszą Schwitzgebel i Pober.
Sęk w tym, że nie wiemy, kim mogą być Kosmici i jak ukształtowała ich Natura. Jeżeli wyewoluowali z nieznanych nam istot i mają inaczej ukształtowane mózgi, ich świadomość może przybierać egzotyczne dla nas formy. Philip Goff – inny filozof, który pokusił się o ocenę tego problemu sugeruje, że świadomość Kosmitów mogłaby obejmować manifestowanie takich zjawisk, które dla człowieka znajdują się w sferze PSI. Kolejna problematyczna kwestia dotyczy tego, czy Obcy niedysponujący świadomością w znanej nam postaci, albo w ogóle jej niemający, mogliby stworzyć rozwiniętą cywilizację techniczną i np. eksplorować Wszechświat.
Świadomość udawana
Schwitzgebel i Pober, którzy na co dzień w swojej pracy badawczej zajmują się kwestią filozofii mózgu i neurologią, piszą też o kwestii sztucznej świadomości i o tym, czy w przypadku zetknięcia z doskonałą sztuczną inteligencją z Kosmosu, będziemy w stanie rozpoznać jej prawdziwą naturę. Pozaziemskie AI mogło opanować sztukę mimikry świadomości (choć terminu mimikra używają oni nie w takim rozumieniu, w jakim funkcjonuje on w naukach przyrodniczych). Chodzi o takie upodobnienie się myślących robotów do ich twórców, że dla niezależnego obserwatora odróżnienie tych dwóch istot byłoby niemożliwe.
Możemy więc zetknąć się z organizmami syntetycznymi, nieposiadającymi świadomości, ale jedynie ją udającymi. Pytanie, czy kontakt z takimi Kosmitami w wersji AI byłby jakościowo gorszy albo niebezpieczniejszy? Czy gdyby obserwowali nas, robiliby to inaczej niż istoty biologiczne? Podobnych zagadnień do rozwiązania jest mnóstwo, a odpowiedzi nie zawsze są oczywiste.
Schwitzgebel i Pober otwierają szereg furtek dla poszukiwaczy Nieznanego. Przykładowo, skoro obiekty UFO i ich pasażerowie mają jakąś egzotyczną formę świadomości albo nie posiadają jej wcale, może właśnie to tłumaczy ich zachowanie względem człowieka. A ono niekiedy bardzo odbiega od tego, czego spodziewalibyśmy się po przedstawicielach wyższych inteligencji/cywilizacji. A może odpowiedź na zagadkę spotkań z UFO (a przynajmniej ich część) skrywa się w koncepcji, iż mamy do czynienia ze sztuczną inteligencją – taką, która wyewoluowała w oparciu o wzorce zaszczepione jej przez niepojętą dla nas cywilizację? Kolejny temat to zakres świadomości Kosmitów. Dajmy na to, że mają oni dostęp do tego, co u Homo sapiens występuje w postaci ograniczonej i jest osiągalne, choć nie w normalnym stanie świadomości. Chodzi o twory podobne do nieświadomości zbiorowej, które mogą stanowić wspólny mózg, rezerwuar pamięci i symboli całego gatunku.