Obraz, który się pojawia w naszej głowie na myśl o drożdżach, to okrągłe bąbelki o regularnym kształcie, używane do pieczenia chleba czy robienia piwa. Jednakże naprawdę są one złożonymi eukariotycznymi jednokomórkowymi mikroorganizmami należącymi do królestwa grzybów
Badania filogenetyczne wykazują, że należą do gromady Ascomycota lub Basidiomycota. Błędnym jest jednak przekonanie, że mają one tylko białawy lub żółtawy kolor.
Drożdże z rodzaju Rhodotorula należą do najbardziej kolorowych z gromady Basidiomycota. Rodzaj ten obejmuje aż 46 gatunków. Rozmnażają się bezpłciowo na zasadzie pączkowania, tworząc kolonie komórek o owalnych, okrągłych lub wydłużonych kształtach, o maślanej lub szorstkiej powierzchni. Ich kolory wahają się od jaskrawoczerwonych, koralowych, do pomarańczowych.
Rhodotorule wykorzystują różne źródła węgla i azotu, dlatego można je spotkać na różnych powierzchniach naturalnych i syntetycznych, jak również w powietrzu, w słodkich lub słonych wodach, w glebie, na owocach i jagodach, a także w mikrobiocie ludzi oraz zwierząt. Ze względu na zdolność rozmnażania na różnych powierzchniach, niektóre gatunki Rhodotoruli (R. glutinis, R. mucilaginosa) mogą być ludzkimi oportunistycznymi patogenami wywołującymi fungemię (stan definiowany jako obecność żywych grzybów we krwi przyp. red.). Badania wykazują, że fungemia spowodowana drożdżami w USA i Europie występuje dość rzadko 0,5% – 2,3%.
Dziś już wiemy, że ostrzegawczy kolor Natury może być czasami korzystny dla człowieka. Stwierdzono, że drożdże o tak specyficznym kolorze (Rhodotorula, Rhodosporidium, Phaffia, Sporobolomyces ) syntezują różne karotenoidy, czyli naturalne pigmenty. Takie pigmenty tworzą się nie tylko w drożdżach, ale również w roślinach (nadając kolory płatkom kwiatów), w warzywach (marchwi, dyni, szpinaku, kapuście), glonach (Chlorella pyrenoidosa, Dictycoccus cinnabarinus, Haematococcus pluvialis), mikroglonach (Chlorella vulgaris, Chlorella saccharophila, Haematococcus pluvialis), bakteriach (Mycobacterium brevicaie, Mycobacterium lacticola i inne) oraz sinicach (Anabaena variabilis, Aphanizomenon flos-aquae). Po raz pierwszy biosynteza drożdżowych karotenoidów została opisana w 1964 r. przez K.L. Simpsona, a w 1980 r. potwierdził to T.W. Goodwin.
Ludzie, jak i pozostałe ssaki, karotenoidy otrzymują bezpośrednio z pożywieniem, modyfikując cząsteczki w wyniku reakcji metabolicznych zachodzących w organizmie. Odpowiedni poziom karotenoidów w organizmie człowieka zatrzymuje procesy starzenia się. β‑karoten ma właściwości antybakteryjne i jest prekursorem witaminy A, która ma wpływ na prawidłowy wzrost, wzrok, reguluje również wzrost tkanki nabłonkowej oraz wzmacnia układ odpornościowy. Jej działanie przeciwutleniające zmniejsza ryzyko osteoporozy i powodowanych przez nią złamań kości u osób starszych. β‒karoten, zeaksantyna i luteina to karotenoidy, które wpływają spowalniająco na rozwój chorób neurodegeneracyjnych, redukują uszkodzenia spowodowane stresem oksydacyjnym i stanami zapalnymi w mózgu. Wykazano również, że karotenoidy mają działanie prooksydacyjne na komórki nowotworowe. Mogą zwiększać stężenie ROS (reaktywne formy tlenu, ang. reactive oxygen species) w komórkach nowotworowych i indukować ich apoptozę. Ze względu na swoje właściwości przeciwutleniające β‑karoten może być stosowany jako lek przeciwzapalny u pacjentów z astmą i przepisywany jako środek zapobiegawczy przeciwko grypie.
Dlatego pojawia się tania alternatywa wykorzystania drożdżowych karotenoidów. Obecnie w otaczającej nas przyrodzie występuje około 50 różnych karotenoidów. Najważniejsze z nich to α‑karoten, β‑karoten i γ‑karoten. Najwięcej β‑karotenu występuje (ok. 40%) właśnie w komórkach drożdży. Warto zwrócić uwagę, że karotenoidy są doskonałymi naturalnymi barwnikami, dlatego często bywają stosowane nie tylko w przemyśle spożywczym, ale również w chemicznym czy kosmetycznym. Jeśli więc napotkasz na drodze czerwone drożdże, nie bój się i pamiętaj o ich znaczeniu w naszym życiu.