Żyjemy w czasie, w którym na naszych oczach upada wiele prawd, wzorców i struktur. Dotychczasowa edukacja jest już powszechnie krytykowana (a ilustruje ona wyobrażenia na temat rozwoju człowieka), na płaszczyźnie gospodarczej dezaktualizuje się dotychczasowy model oparty na globalizacji, w wielu krajach ujawnia się ogólna zapaść, a Kościół rozsypuje się na naszych oczach wraz z całym wzorcem duchowości, jaki niósł. Jednak te wszystkie odsłony przewartościowywania wyobrażeń są skromnym zaledwie preludium fundamentalnych wyborów, jakim ludzie wkrótce będą musieli stawić czoła
W niektórych krajach – zwłaszcza w USA – zarysowuje się bowiem widmo upadków znacznie poważniejszych. Dług rośnie w tak rekordowym tempie, że tylko kwestią czasu jest upadek systemu finansowego (za odbicie obaw w tym względzie należy uznać choćby bezprecedensowy wzrost wartości złota), a jeśli on upadnie, to z kolei ludzie poczują się pozbawieni tego, co posiadali, więc zapanuje odczucie bankructwa cywilizacji. No i nastąpi zapaść społeczna…
Do głosu dojdą sfrustrowani, którzy na Zachodzie są wybitnie wrogo nastawieni nie tylko do tzw. establishmentu, ale i do kapitalizmu. Wśród młodych ludzi w Stanach Zjednoczonych, Francji, czy Włoszech, już widoczny jest silny sentyment ku socjalizmowi. W takich okolicznościach zacznie być widać jak dużym naprawdę obciążeniem staje się widoczne tam zastępowanie racjonalnego kontaktu z rzeczywistością przez różne ideologie – systemy percepcji tyleż symbolicznej, co wybiórczej. W następstwie tego, nawet kwestie ustrojowe będą więc kwestionowane, co zmieni ścieżki rozwojowe narodów w sposób fundamentalny. Wejście do gry psychologicznych ograniczeń percepcji to bowiem nie tylko ideologie, ale też idący z reguły w parze z nimi
brak wiedzy o świecie i o historii
bez której trudno wybierać jakiekolwiek alternatywy. W świecie względnie niezmiennym (dotychczasowym) wpływ takich czynników mógł nie być dla ludzi widoczny, ale diametralna zmiana warunków zewnętrznych od razu ujawni koszty owych ograniczeń.
Powyższa sytuacja to tylko przykład, bo takich czynników, które będą decydowały o przyszłości krajów, pojawi się więcej. Ujrzenie znaczenia rozwoju myślenia krytycznego (priorytetu nowej edukacji) zwróci chociażby uwagę na równie ważne obciążenie kulturowe typowe dla Azji, jakim jest silne tłumienie indywidualizmu. Nie chodzi tu bynajmniej tylko o kraje autorytarne, takie jak Chiny, bo np. w Japonii organizuje się już treningi pracowników w działaniu i myśleniu kolektywnym, które obserwatorom zachodnim bez trudu kojarzą się z tresurą. Z punktu widzenia nowych priorytetów to również jest obciążeniem o tyle ciężkim, że zupełne przeorientowanie kultury w czasie życia jednego pokolenia okaże się niewyobrażalne.