Chciałbym trwać jako wieczny artysta-wędrowiec
W ten szczególny czas Świąt Bożego Narodzenia, 26 grudnia 2022 r. odszedł z ziemskiego wymiaru przyjaciel i współpracownik NIEZNANEGO ŚWIATA – Edward Siekierzyński. Człowiek wielce nietuzinkowy: artysta plastyk, malarz, medalier, poeta, pisarz, członek Związku Literatów Polskich, którego prace można znaleźć w wielu, poza Polską, krajach świata.
Radosław Siekierzyński – napisał na FB o swoim stryju: – Idol naszego rodzeństwa z dzieciństwa. To on swoimi obrazami wprowadzał nas w tajemniczy świat wyobraźni.
PRZECZYTAJ TAKŻE
– Jego słowa jak siekiera trzaskają ciszę, rozłupują nasze mózgi i wygrzebują z nich uważność. Bez niej bowiem nie sposób tego wszystkiego ogarnąć (…) – Edward nie raz rozliczał się z codziennością w sposób bezceremonialny – kpił, szydził, analizował, obśmiewał, by chwilę później zapętlić się w pytaniach, na które każdy ma inną odpowiedź – tak niezwykle celnie charakteryzuje twórczość Siekierzyńskiego Marcin Rumiński, prezes Stowarzyszenia Omne Verbum, którego Edward był członkiem-założycielem.
Miał niezwykłe poczucie humoru i dystans do siebie.
– Gdy zacząłem sobie zdawać z tego sprawę, że jestem, poczułem nieodpartą chęć wypowiadania się przez malowanie i rzeźbienie – z początku malowanie po sobie i wszystkim dookoła i powstawały też rzeźby z plasteliny, które miały mało przyjemny smak – wspominał z rozbrajającą szczerością.
W jednym z wywiadów powie: – Gdyby dana mi była nieśmiertelność, zapewne chciałbym przemieszczać się z wymiaru do wymiaru, zwiedzać Kosmosy (…) Chciałbym trwać wtedy jako wieczny artysta-wędrowiec. Nie wiem jeszcze jakbym notował swe wrażenia (…) Być może w innych Kosmosach nieśmiertelność i swoista inteligencja (…) jest czymś powszednim…
Z wiarą, że tam spełnia się jego wizja.
Zaloguj się, aby skomentować
