Naiwnie myśleliśmy, iż CENZURA została za nami, w erze socjalizmu. Tymczasem ona coraz butniej podnosi głowę, uzurpując sobie prawo jedynej słusznej racji. Dotyczy wszystkiego, co nie na rękę decydentom różnej rangi i autoramentu. Niekiedy prowadzi do sytuacji wręcz kuriozalnych.
Jak polityka kształtuje młode charaktery
Ot, weźmy nawet Małe Charaktery – psychologiczny magazyn dla dzieci w wieku 6 ‑12 lat, latorośl dużych Charakterów, które wspierają dorosłych. Większość treści pisana jest przez znanych i lubianych autorów książek dla najmłodszych, jak np. Grzegorz Kasdepke, konsultowanych pod kątem psychologicznym. Znajdziemy tu opowiadania, wiersze, pomysły na zabawy, zadania etc.
Wydawać by się mogło: cóż tu cenzurować? A jednak opowiadanie wspomnianego G. Kasdepke Na opak, spotkało się z nożyczkami cenzora, przy czym zrobiono to cichaczem, niczego z autorem nie konsultując.
Redakcja zamówiła tekst z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Według zamysłu autora bohater ma robić wszystko na opak, a rzecz dzieje się przy wigilijnym stole, gdzie zgodnie z tradycją, na niespodziewanego gościa czeka wolne miejsce. Jako że akcja odzwierciedla założenie tytułu, bohaterowie nie czekają na wędrowca, a wyruszają z wieczerzą do ludzi będących w potrzebie, marznących, głodnych, na wschodniej granicy…