Bez względu na to, jak odkrycie szczepionki przeciw COVID-19 wpłynie na rozwój pandemii, dla uczonych zagadką pozostanie kompleksowy, a w wielu przypadkach nieprzewidywalny wpływ koronawirusa SARS-CoV‑2 na ludzki organizm, w tym mózg oraz psychikę.
Do rzadkich symptomów choroby należą m.in. drgawki czy zapalenie mózgu. Częściej notowana jest mgła mózgowa charakteryzująca się przejściowym osłabieniem koncentracji i zdolności intelektualnych. Mając to na uwadze neurolodzy Arun Raj Anthony i Zulfi Haneef przyjrzeli się wynikom badań EEG mózgów starszych pacjentów z COVID-19, opisując rezultaty w specjalistycznym periodyku Seizure: European Journal of Epilepsy, koncentrującym się na badaniach nad padaczką.
Ich wnioski były zaskakujące.
Okazało się, że badania wskazywały na znaczne anomalie, w tym rytmiczne wzorce fal mózgowych przypominające te, występujące u epileptyków. Częstszą anomalią było spowolnienie fal mózgowych. Przypadłości te mogą być związane z rozległym stanem zapalnym albo ograniczonym napływem krwi do mózgu w przypadku, gdy choroba dotknęła płuc i serca.
Dodatkowo neurolodzy zwrócili uwagę, iż jedna trzecia dysfunkcji dotyczyła płata czołowego odpowiedzialnego nie tylko za logiczne myślenie i podejmowanie decyzji, regulację emocji, ale także kontrolowanie zachowania oraz uwagi.
Odkrycia te korespondują z wnioskami naukowców z Oxford University, którzy na początku listopada 2020 r. przedstawili dość kontrowersyjne ustalenia wskazujące, że u wielu ozdrowieńców w ciągu ok. 90 dni po zakażeniu COVID-19 mogą pojawić się komplikacje psychiczne, z których najczęściej występującymi są: depresja, zaburzenia lękowe oraz bezsenność. Nie rozstrzygnięto, w jaki sposób wpływa na to stres towarzyszący chorobie i związane z nią ryzyko, a także czy koronawirus może aktywować zaburzenia psychiczne u pacjentów, którzy wcześniej się na nie uskarżali. Wnioski zostały przedstawione w prestiżowym piśmie medycznym The Lancet.