Inkowie kojarzą się przede wszystkim z Peru. Tymczasem Samaipata znajduje się w Boliwii i jakby tego było mało, nie w rejonie Altiplano, w okolicach jeziora Titicaca, tylko w boliwijskim Oriente, daleko na wschodzie
Na tym właśnie polega niepowtarzalność tego miejsca: Samaipata jest najdalej na wschód wysuniętą flanką państwa Inków. Tak jak petroglif z Pusharo (NŚ 8/2020), poprzez swój rozmiar i skomplikowanie miał być straszakiem dla próbujących się dostać do Tawantinsuyu plemion Indian Antis, tak Samaipata była wysoko położonym fortem, którego zadanie polegało na powstrzymaniu naporu Indian Guarani z rejonu Gran Chaco.
Fort zlokalizowano rzeczywiście dumnie i wysoko. Można go porównać do współczesnej nadgranicznej stacji nasłuchowej, wyposażonej w zespół anten oraz radarów. Położony jest na wyniosłym wzgórzu, które widać z daleka i które nie sposób pomylić: na jego wierzchołku widnieje bowiem współcześnie wybudowany punkt widokowy, który łatwo dostrzec z dużej odległości i dla chcących dotrzeć do ruin Samaipaty stanowi trudny do przeoczenia drogowskaz. Tak jak z daleka widać wzgórze i ów mirador((Mirandor (hiszp.) – punkt.)), tak samo rozległy widok rozciąga się ze szczytu – i to we wszystkich kierunkach: na północ, zachód, ale przede wszystkim na południe i wschód: tam skąd mogli nadciągnąć Guarani.