Świadomość – psychologiczne. pojęcie w ścisłym sensie, trudno definiowalne, odnoszące się do poczucia przeżywania specyficznych stanów mentalnych (zjawisk psychicznych); człowiek dzięki percepcji orientuje się w otoczeniu, dostosowuje swoje działania do znaczenia zdarzeń, ale również zdaje sobie sprawę z treści własnych przeżyć psychicznych (doświadcza własnego „ja”) i samego faktu ich doznawania. Tak brzmi częściowa definicja tego, czym jest świadomość według encyklopedii PWN. Nie wyjaśnia ona jednak wszystkiego
Przeważnie łączona jest z człowiekiem bądź naczelnymi. Jednak ostatnie doniesienia naukowców z Uniwersytetu w Tybindze (Niemcy) mówią o tym, że ptaki z rodziny krukowatych (kruki, wrony) są świadome swojego środowiska i krótkotrwałego upływu czasu. Występowanie świadomości podstawowej przypisywana była do tej pory tylko naczelnym.1
Inne źródła mówią o tym, że kruki są na tyle inteligentne, że mogą cierpieć na manię prześladowczą (np. mogą wyobrażać sobie, że ktoś je śledzi). Do tego dochodzą doniesienia o delfinach potrafiących wykorzystywać przedmioty znalezione na dnie zbiorników wodnych, jako narzędzia (np. gałązki), czy o pszczołach, które odkręcają zakrętkę w napoju gazowanym (film z Brazylii, który jest dostępny na Youtube)2. Przykłady można mnożyć, a cały czas pojawiają się nowe doniesienia o świadomych zwierzętach. Ale co z roślinami?
Większość ludzi nie dopuszcza nawet myśli, że mogą one posiadać coś na kształt świadomości. Nie mają wszak narządów wzroku i słuchu, a ich odbiór otoczenia znacznie różni się od percepcji ludzkiej – ale czy na pewno?

Rośliny słyszą?
Już w latach 60. XX wieku przeprowadzono badania3, które wykazały, że rośliny są wyczulone na dźwięk. Naukowcy wpadli na pomysł, aby uraczyć je muzyką klasyczną, co w konsekwencji spowodowało szybszy i lepszy ich wzrost, nawet o 20%, natomiast wzrost w biomasie miał wynosić aż 72%! Zbadano oddziaływanie dźwięków na ryż, orzechowca, soję i różne zboża. Co ciekawe, muzyka rockowa wywierała negatywny wpływ na wegetację roślin. Naukowcy z Uniwersytetu Annamilia, w roku 1962 eksperymentowali z różnymi instrumentami, m. in. z fletem, wiolonczelą i harmonią. Okazało się, że najlepsze efekty wykazały dźwięki Sonat Bacha, generowane przez wiolonczelę (poprawa wzrostu o 66%).