Ucieleśnione Boskie Dusze – moje najukochańsze Dzieci! Kocham Was zawsze po tysiąckroć! – tak Amma Śri Karunamayi zwraca się do nas
W dniach 27 VIII – 11 IX 2024, Jej Świątobliwość rozświetliła osobiście serce Polski – Warszawę. To pierwsza i nieoficjalna wizyta.
Amma jest indyjską przywódczynią duchową znaną na świecie, a jej bramiński, czyli kapłański rodowód z Bangalore, sięga 6 tysiącleci udokumentowanej tradycji. Rezyduje na południu Indii, w górach w Andra Pradash, w Penusila Kshetram, w ashramie Manidweepa Maha Samsthanam, który rok rocznie, w listopadzie i grudniu otwiera dla medytujących. Latem podróżuje po USA. Reprezentuje Shaki – twórczą energię kobiecą. Spotkanie z Ammą uświadamia, że miłość matczyna jest źródłem kreacji i życia we Wszechświecie, i tu na Ziemi. Oddawanie czci Matce Boskiej i szacunek dla ziemskiej rodzicielki gwarantują, że macierzysta planeta otoczy nas wszelkimi błogosławieństwami.
Wizytę otwiera Satsang (27 VIII) w Omśrodku Hatha Jogi. Jest to otwarte spotkanie dla każdego, by mógł odczuć zgodność lub niezgodność wibracji z osobą duchową. Za możliwość spotkania dziękujemy Iwonie i Leszkowi Kawa. Liczne centra jogi, w których Kościół upatruje wroga, gromadzą de facto ludzi trenujących ciało fizyczne i ducha, otwartych na filozofię Wschodu.
Odczuwając dobroczynne skutki psychiczne i fizyczne jogi, zaczynamy szukać źródła wiedzy. Trop prowadzi do Indii, gdzie, oszołomieni różnorodnością i kontrastami, zderzamy się z nieznaną rzeczywistością, w której
duchowość i kultura są ściśle splecione
Tymczasem w Europie narzucana jest sekularyzacja, jako coś naturalnego. Mamy wszystko, zostaliśmy pochwyceni w sieć materii, ale czy jesteśmy szczęśliwi? Nie godzimy się z przemocą, emigrujemy duchowo. Na horyzoncie wyłaniają się Indie. Kultura tamtejsza osiągnęła mistrzostwo w technikach introspekcji, prowadzących do wyzwolenia, tzw. mokshy. Z początku zalewa nas barwna fala niepojętego hinduizmu, a zróżnicowane formy kultu dają złudzenie wielobóstwa, trudno więc pojąć, że jest jeden Bóg (jeden, Atman, Absolut, Jaźń. Jedno źródło – wspólne wszystkim ludziom, bez względu na kulturę i wyznanie).
Kiedy uczeń jest gotowy, pojawia się mistrz. Wychodzi naprzeciw. Taką Więź porównać można do wzajemnej miłości, bo w rozpoznaniu serce odgrywa zasadniczą rolę nie intelekt, którym Europejczycy kierują się na co dzień i na którym zbudowana jest zachodnia kultura.
Połączenie Zachodu i Wschodu tworzy pełnię. Indyjscy święci chcą dotrzeć do nas i przekierować uwagę z zewnątrz do wnętrza, abyśmy przestali się bać i odnaleźli źródło mocy w sobie.