Jeśli człowiek ma duszę, nie da się jej oderwać od serca.(…)
Jeśli w człowieku znajduje się jakaś wartość duchowa,
która w momencie śmierci przechodzi
w ponad indywidualną transcendentność,
to owa kwintesencja jest związana z sercem.
(…) W większości religii serce jest przekaźnikiem
między tym, co ziemskie i co niebieskie.
Olé M. Høystad
W poezji i piosence nie ma chyba częściej używanego słowa na świecie niż serce. Pewną konkurencję może tu stanowić miłość. Nie zliczymy strof, pieśni, piosenek oraz innej literatury traktującej o kochaniu i zakochaniu i miłości we wszelkich jej odmianach
Pojęcia serce i miłość są sobie bliskie znaczeniowo – w pewnym zakresie – bo kocha się sercem, a każdy je ma, jak głoszą słowa starej, znanej piosenki. Taka symbolika serca wydaje się jednak zawężona i spłycona. Bo o ile miłość łączona jest z sercem, to serce ma liczniejsze powiązania i symbolizuje prawdziwą głębię zagadnień.
Patrząc na kultury ludzkie z perspektywy tysięcy lat historii, a także dzielących je niekiedy przestrzeni, dostrzeżemy jak wielkie i niezwykłe znaczenie przypisywano sercu i jak powszechne było to zjawisko, niezależnie od miejsca i czasu.
Ludzka potrzeba mówienia, uzewnętrzniania poprzez język, mowę – tego, co w środku, co w uczuciach, sprawia, że właśnie mowa jest pierwszym wskaźnikiem wszystkiego, co w życiu ludzi zajmuje miejsce poczesne. Metaforyczny sposób posługiwania się słowem serce sygnalizuje sprawy ważne, budzące silne emocje, a także niekiedy trudne do wyrażenia. Właśnie wtedy powstają metafory, które bez wielu słów, sygnalizują przekaz obrazowo i dobitnie –
wprost z serca do serca
dając przede wszystkim upust emocjom.
I tak: • trudne sprawy powodują, że ma się kamień na sercu, • ale serce jest lekkie, gdy brak trosk, albo gdy kamień spadł z serca, • słuchamy głosu serca, chcąc być w zgodzie z samym sobą, • mówimy prosto z serca, albo mamy na sercu to, co na języku, a to oznacza szczerość, • a hojni i dobrzy mają wielkie serca, • cierpienie duchowe, zawód i rozczarowanie sprawiają, że serce pęka, jest złamane, a napotkane zło bywa ciosem prosto w serce, • trafne argumenty trafiają prosto do serca.
Ale także ważne miejsca, centralne punkty to np. serce miasta, serce dżungli, a nawet serce maszyny. Przykładów można podać więcej. Wszystko nieomal prowadzi do serca.
Serce bywa poruszone, upojone, drży, trzęsie się, gotuje i ściska, wznosi się i bywa pogrążone, albo też jest przytłoczone, złamane, rozbite lub pogrążone w depresji – napisał Olé M. Høystad, wybitny norweski badacz magicznego serca, które – jak to określił – było od najdawniejszych czasów w historii kultury wielką zagadką i tajemnicą życia. Do serca przemawiają nie tylko ludzie, ale także Przyroda, dobro, piękno, prawda, a człowiek bez serca nie tylko nic nie czuje, ale i nie ma sumienia, wstydu, jego zachowania nie powstrzymują zasadne granice, nie ma dla niego żadnych wartości.
I rzecz ciekawa, bo serce z punktu widzenia anatomii, wydaje się być takim samym organem jak inne – oczywiście z własną specjalizacją zadań w zespole maszyny biologicznej – ale jest jednym z wielu trybów. To
mięsień, który pompuje krew
Dlaczego więc serce symbolizuje sprawy największej wagi? Dlaczego jest czymś tak bardzo tajemniczym, nieznanym, czymś, co fascynowało ludzi i nadawało mu centralne miejsce w tradycjach kulturowych, w religiach, a także w kosmologii? Zastanawiająca jest powszechność kultu serca, zrodzona w czasach archaicznych. Jak zatem rozpowszechniał się pogląd o niezwykłej jego roli?