Jak co roku jesień niesie ze sobą zmianę pogody i związane z nią zachorowania na różnego typu infekcje wirusowe. Aby przetrwać ten niekorzystny dla nas czas, warto zapobiegać i szybko reagować na sygnały z naszego organizmu, które wskazują, że coś dzieje się nie tak jak byśmy chcieli. Proponuję, przy nawet najlżejszych objawach złego samopoczucia, stawianie baniek
Ma to na celu pobudzenie organizmu do pracy oraz ochronę przed namnażaniem wirusów i rozwojem choroby. Czasem bywa, że infekcja wyłącza nas z intensywnego życia i organizm wymaga odpoczynku, aby mógł skupić się na zwalczeniu wirusów, a my abyśmy odzyskali zdrowie i dobre samopoczucie.
Bańki to autohemoterapia i mobilizacja organizmu do walki z chorobą przez pobudzenie całego układu odpornościowego – w tym produkcji endogennego, własnego intreferonu. Działanie baniek opiera się na tym, że w warunkach fizjologicznych krew płynie w naczyniach krwionośnych, a po dobrze postawionych bańkach jest wynaczyniona. W miejscu postawienia bańki pojawia się zasinienie. To alarm i sygnał dla organizmu, że coś jest nie tak i uruchamia on właściwe procesy, w tym zapalne. Bańki są korzystne we wszelkiego rodzaju schorzeniach wirusowych, takich jak grypa, opryszczka, półpasiec, a także w przewlekłych chorobach skórnych, reumatycznych, zapalnych.
Po postawieniu baniek należy uważać,