Spis treści:
Z Nieznanym Światem do „zaginionego świata”
Pod honorowym patronatem naszego miesięcznika wkrótce na kontynent południowoamerykański wyrusza bezprecedensowa wyprawa kierowana przez Romana Warszawskiego. Jej celem jest wznoszący się na wysokości 4000 m tajemniczy peruwiański płaskowyż Marcahuasi. Opowieści o działających tam od tysiącleci „tajemnych siłach” sprawiają, że miejsce te omijają zarówno tubylcy jak i Europejczycy. W rejonie tym – jak wynika z relacji naocznych świadków – „skały w nocy świecą jasnym blaskiem”, a w przeszłości niejednokrotnie widywano tam pojazdy UFO.
Nowa Arka Nowego
O związkach ludzi, zwierząt i planety Ziemi, nazywanej Nową Arką Noego pisze w swojej książce dobrze znany już czytelnikom NŚ włoski ksiądz Mario Canciani, który bez niedomówień pokazuje jak poszczególne religie traktują zwierzęta i w jakim stopniu okazuje się to zgodne z prawami Universum. Nie jest to, niestety, analiza optymistyczna. ⇒ czytaj artykuł
Rewelacje pułkownika Corso
Emerytowany wyższy oficer armii amerykańskiej wydał książkę, w której utrzymuje, że w 1947 r. Kierował tajną grupą operacyjną, która zabezpieczyła i rozprowadziła szczątki rozbitego pod Roswell obcego statku kosmicznego. Natomiast firma „American Computer Company” ogłosiła, że opatentowany i wprowadzony na rynek w latach pięćdziesiątych tranzystor, który – co bezsporne – zmienił nasz świat i bardzo szybko odtworzono go w zminiaturyzowanej postaci w tzw. Układach scalonych – pochodzi właśnie ze szczątków pozaziemskiego pojazdu, który uległ wówczas awarii. Czyżby więc szalone przyspieszenie technologiczne drugiej połowy XX wieku (kiedy to do użycia weszły lasery, światłowody, noktowizory oraz zasada łączenia tysięcy tranzystorów w jednym „chipie”) stanowiło efekt przypadkowego wydarzenia, związanego z aktywnością EBE w strefie ziemi? W „Internecie” trwa w tej sprawie zażarta dyskusja, a wrzawa wywołana książką pułkownika Corso nie milknie.
Zagadkowe konstrukcje na Syberii
Jakby i tego było mało, w dalekiej Jakucji w strefie Koła Podbiegunowego w bardzo trudno dostępnym obszarze noszącym ślady jakiegoś kataklizmu odkryto dziwne instalacje. Są nimi wystające z wiecznej zmarzliny metaliczne kopuły i komory, w których, mimo najtęższych mrozów, jest bardzo ciepło. Miejscowe legendy plemienne mówią o eksplozjach, ognistych tornadach i kulach wzlatujących w tym rejonie w powietrze, a niezamieszkały w promieniu kilkuset kilometrów teren nazywany jest przez tubylców Doliną Zmarłych. Zagadkowe instalacje – jak wynika z rysunków myśliwych, którzy je widzieli – są bardzo stare i nie mogą być dziełem współczesnego człowieka. Zapowiedziano zorganizowanie specjalnej międzynarodowej ekspedycji badawczej w ten rejon.
Niezwykłe oblicza zwykłego grejpfruta
Dokonane w ostatnich latach doniosłe odkrycia pozwalają stwierdzić, że substancje znajdujące się w pestkach grejpfruta przewyższają skutecznością działania wszystkie znane antybiotyki! Unieszkodliwiają nie tylko wirusy i bakterie chorobowe, lecz również różne grzyby i pasożyty, nie niszcząc przy tym pożytecznej flory bakteryjnej w organizmie. Jest to zatem jeden z najbardziej interesujących, czysto biologicznych środków leczniczych o nieograniczonych wręcz możliwościach terapeutycznych. Wyniki uzyskiwane w kolejnych badaniach grejpfruta prezentują się coraz bardziej frapująco.
Ponadto:
- Promieniowanie ziemskie – niewidzialne ryzyko dla zdrowia, czyli o najważniejszej na świecie pracy na temat radiestezji amerykańskiego badacza Christophera Birda (są w niej udokumentowane zupełnie nieznane fakty i odkrycia w tej dziedzinie)
- Fenicki łącznik – czyli o sprawcach „szprycowania się” faraonów kokainą i tytoniem z jednej strony, a fascynacji Olmeków słoniami z drugiej
- Przyszłość jest w nas
- Reiki – przesłanie miłości (relacja z międzynarodowego zjazdu reikowców na hiszpańskiej Majorce
- Zemsta Gai – Robert Leśniakiewicz udowadnia, że ubiegłoroczna powódź w Polsce była konsekwencją bezmyślnej, dewastującej od lat środowisko naturalne działalności człowieka
- W Poczcie healerów polskich – „Cud, że żyje”, czyli Zygmunt Rolnik z Poznania
- W Poczcie healerów obcych o największym niemieckim uzdrowicielu duchowym XX wieku Bruno Gröningu i gromadzonej od lat lekarskiej dokumentacji uzdrowień za pomocą jego metody, a także nasza specjalna relacja z warszawskiego Międzynarodowego Kongresu Medytacji Leczniczej poświęconego uzdrowieniom na drodze duchowej, w którym uczestniczyli lekarze z Niemiec, Austrii, Szwajcarii, Rosji, Ukrainy i Polski
- W Dotknięciu Nieznanego m.in. o „gitarze, która zagrała sama”, człowieku w wodzie, róży i bilokacji