Spis tre­ści:

Oni mówią

Kon­tak­ty ze zmar­ły­mi to nie fan­tom, a trans­ko­mu­ni­ka­cja jest fak­tem. Tak twier­dzi ksiądz pro­fe­sor Fran­co­is Bru­ne, autor słyn­nej i prze­tłu­ma­czo­nej rów­nież na język pol­ski książ­ki Umar­li mówią oraz kil­ku innych, w tym napi­sa­nej wspól­nie z prof. Remy Chau­vi­nem pozy­cji Nasłu­chu­jąc wie­ści z zaświa­tów. Reje­stro­wa­ne za pomo­cą magne­to­fo­nu wypo­wie­dzi osób zmar­łych zdra­dza­ją cha­rak­te­ry­stycz­ne cechy gło­su ludz­kie­go, lecz naj­bar­dziej przy­po­mi­na­ją głos osób, któ­rym wycię­to krtań. Bra­ku­je pew­nej licz­by istot­nych ele­men­tów. Komu­ni­ka­ty są naj­czę­ściej ury­wa­ne, tro­chę meta­licz­ne, a ich rytm oka­zu­je się dużo szyb­szy od ryt­mu naszej zwy­kłej mowy. Arcy­cie­ka­wy wywiad z jed­nym z naj­waż­niej­szych bada­czy prze­ka­zów z tam­tej stro­ny.

Pułapki czasu, czyli historia lubi się powtarzać

W Niem­czech uka­za­ła się nowa książ­ka Gra­ży­ny Fosar i Fran­za Blu­dor­fa Zeit­fal­le (Pułap­ki cza­su), któ­ra ma wszel­kie dane, by po wcze­śniej­szej edy­cji dobrze zna­ne­go Czy­tel­ni­kom Nie­zna­ne­go Świa­ta tan­de­mu reno­mo­wa­nych auto­rów Ver­netz­te Intel­li­genz stać się kolej­nym best­sel­le­rem. Spra­wia to z jed­nej stro­ny jej nie­zwy­kła war­stwa fak­to­lo­gicz­na (nie­któ­re ujaw­nio­ne tam infor­ma­cje wyda­ją się wręcz sen­sa­cyj­ne), jak i ana­li­za ezo­te­rycz­na oraz inte­lek­tu­al­na klu­czo­wych, z punk­tu widze­nia pro­ce­sów cywi­li­za­cyj­nych, fak­tów. O cza­so­prze­strzen­nych wzor­cach powta­rza­ją­cych się wyda­rzeń, zaska­ku­ją­cych korek­tu­rach histo­rii, cie­niach nad Bia­łym Domem, frak­ta­lach w lustrze, pro­jek­cie Fati­ma, któ­re­go śla­dy moż­na zna­leźć w kalen­da­rzu Majów (sic!) oraz wie­lu innych pasjo­nu­ją­cych pro­ce­sach i zjawiskach.

Dziwny jest ten świat

Doświad­cze­nie dowo­dzi, że wie­lu donio­słych odkryć zmie­nia­ją­cych nasze życie i spoj­rze­nie na rze­czy­wi­stość doko­nu­ją ludzie uwa­ża­ni za dzi­wa­ków i eks­cen­try­ków. Takim czło­wie­kiem był m.in. Char­les Fort, autor słyn­nej Księ­gi rze­czy wyklę­tych, sta­no­wią­cej cha­otycz­ny zbiór dziw­nych obser­wa­cji, nie­wy­ja­śnio­nych fak­tów oraz zja­wisk nie miesz­czą­cych się w kano­nach obo­wią­zu­ją­ce­go świa­to­po­glą­du, a zwłasz­cza nauko­wej wizji świa­ta. M.in. o tym, jak dwaj pro­fe­so­ro­wie, bada­ją­cy prób­kę dziw­nej sub­stan­cji wsku­tek swej orto­dok­syj­nej posta­wy bez­na­dziej­nie zaplą­ta­li się w wień­czą­cych ich ana­li­zy wnioskach.

Śladami Swedenborga

W histo­rii świa­to­wej meta­fi­zy­ki są posta­ci szcze­gól­ne, któ­rych dzia­łal­ność odci­snę­ła w sfe­rze misty­ki trwa­ły ślad. Do nich wła­śnie nale­żał Ema­nu­el Swe­den­borg – jeden z naj­więk­szych umy­słów XVIII wie­ku, szwedz­ki wizjo­ner, badacz, filo­zof i teo­log. Nie­za­leż­nie od zwią­za­nych z jego oso­bą feno­me­nów para­nor­mal­nych czło­wiek ten, dzię­ki wie­lo­krot­ne­mu prze­kra­cza­niu gra­nic tam­te­go świa­ta, stwo­rzył spój­ną wizję roz­wo­ju ducho­we­go i życia po śmier­ci, my zaś dwie­ma poświę­co­ny­mi jego życiu i spu­ściź­nie publi­ka­cja­mi otwie­ra­my nową rubry­kę dla kone­se­rów, któ­ra będzie nam towa­rzy­szy­ła co jakiś czas: Salon ezo­te­rycz­ny “Nie­zna­ne­go Świata”

Ayurweda: medycyna starożytnych Indii

Jest nie tyl­ko naj­star­szym zna­nym sys­te­mem lecz­ni­czym na świe­cie, lecz tak­że filo­zo­fią życia. Kła­dzie nacisk na prze­strze­ga­nie odpo­wied­niej die­ty dosto­so­wa­nej do indy­wi­du­al­nej kon­sty­tu­cji czło­wie­ka, a jed­no­cze­śnie wypo­sa­ża go w głę­bo­ką wie­dzę ducho­wą. Dwie publi­ka­cje i wie­le waż­nych dla nasze­go zdro­wia, czę­sto mało zna­nych informacji.

Ponadto:

• Spór o Trój­kąt Wiel­kich Jezior – w sfe­rze inter­pre­ta­cji feno­me­nów, jakich widow­nią jest od daw­na ten rejon, potęż­nie ostat­nio zamie­sza­li dwaj fizycy
• Obro­na Pla­to­na w Odkry­wa­niu Atlan­ty­dy i Nie­wie­le bra­ko­wa­ło… w Okru­chach Wszechświata
• Lata­ją­ce isto­ty nad Mek­sy­kiem (to nie hum­bug!) Są zdję­cia i stop–klatki z filmów
• W Poczcie heale­rów pol­skich war­szaw­ska tera­peut­ka Ali­cja Roso­łow­ska. Gorz­kie sło­wo: sukces
• Cel­tyc­kie korze­nie hal­lo­we­en