O niezwykłych wizjach współdzielonych ze swoimi pacjentami, w tym wizytach w innych wymiarach rzeczywistości, z Anielą Wasielke rozmawia Mirosław Grudzień
Czy może pani uchylić rąbka tajemnicy i podzielić się z nami cząstką swoich – wspólnych z klientami – przeżyć z seansów hipnoterapii?
– Oto pewne autentyczne wizje transowe z podróży, które – jak ku mojemu zaskoczeniu przekonałam się potem – mogą nasuwać pewne skojarzenia z filmem Matrix, a także z książkami Michaela Newtona. Pochodzą jednak z wcześniejszego okresu, są zatem całkiem niezależne.
Chodzi o kokony.
Dalsza treść jest płatna
Zaloguj się jeżeli już wykupiłeś dostęp.