Wizja księdza Teilharda de Chardin
Zmarły w 1955 r. francuski jezuita, teolog, filozof i paleontolog stworzył zdumiewającą koncepcję wykształcenia się i ewolucji życia we Wszechświecie, operując m.in. pojęciem Chrystusa kosmicznego, który – w jego ujęciu – jest punktem startu (zwanym w teorii Punktem Alfa), jak i punktem końcowym (Punkt Omega), pojmowanym w kategoriach Boga. Niestety, jak bywało to już niejednokrotnie w podobnych przypadkach – vide casus księdza profesora Włodzimierza Sedlaka – poszukiwania Teilharda de Chardin nie spotkały się z aplauzem przełożonych. Decyzją kościoła jego prace w 1926 r. zostały wycofane ze sprzedaży, innych publikacji zakazano, a wywody jezuity w oficjalnych enuncjacjach Watykanu określono eufemistycznie jako niepozbawione ciężkich błędów. Kiedy czyta się niektóre przemyślenia francuskiego intelektualisty, aż trudno uwierzyć, że ich autorem jest osoba duchowna.
Tunele pod Ameryką Południową
Sprawa ta uporczywie powraca nie tylko za sprawą podań, mitów i legend przekazywanych przez tamtejsze indiańskie plemiona, lecz także nowych odkryć i badań. Jak napisał na ten temat jeden z peruwiańskich periodyków, tunele za kamiennymi drzwiami, odnalezione m.in. przez grupę południowoamerykańskich speleologów, wystawiają na próbę pomysłowość dzisiejszych największych i najlepiej wyposażonych budowlańców. Niektóre z nich mogą biec nawet pod wodami oceanu, docierając do nieodległych wysp, a uczeni zwracają uwagę na to, że umiejętności potrzebne do ich budowy leżały poza zasięgiem wiedzy tubylców starożytnego Peru. Kto i po co je drążył, pozostaje wciąż tajemnicą. W tle pojawiają się madame Helena Bławatska, która osobiście badała ten wątek, a nawet weszła ponoć w posiadanie sekretnej mapy umożliwiającej poruszanie się po podziemnym labiryncie, dziekan angloperuwiańskiego college’u w Limie doktor A.M. Renwick, mający na koncie sukces, jakim było zlokalizowanie przez jego wyprawę wejścia do jednego z takich kompleksów, a także amerykański autor Warren Smith. Po raz kolejny wygląda na to, że historię świata trzeba pisać od nowa.
Uzdrawiająca choroba
Gdy był mały, w jego obecności w paranormalny sposób gasły światła i przemieszczały się przedmioty. Później okazało się, że potrafi rozmawiać ze zmarłymi, wpływać na wzrost nasion roślin i leczyć siłą ducha najcięższe choroby. Jako dziecko przeżył śmierć kliniczną, a będąc już dorosłym, nim został uznanym światowym fenomenem, musiał zmagać się z podejrzeniami o schizofrenię. A wszystko dlatego, że od początku był inny, co w naszym świecie ciągle jest źle widziane. Mowa o jednym z najciekawszych współcześnie extrasensów na świecie, angielskim jasnowidzu i uzdrowicielu duchowym, autorze książki Posłaniec Źródła Geoffie Boltwoodzie, którego przed kilkunastu laty poznaliśmy na światowym kongresie w szwajcarskiej Bazylei.
Szpital w sercu dżungli
Znajduje się w głębi peruwiańskiej salvy, gdzie francuski lekarz Jacques Mabit stworzył klinikę, w której dyplomowani lekarze pospołu z szamanami leczą alkoholików i narkomanów amazońską rośliną halucynogenną – ayahuascą. Ta kontrowersyjna na pierwszy rzut oka terapia, która spotyka się ze zdumieniem, a często również potępieniem medycznych ortodoksów, w wielu przypadkach okazuje się nadzwyczaj skuteczna, co miał możność stwierdzić Roman Warszewski, który dotarł do Tarapoto, gdzie rozmawiał z tamtejszymi lekarzami, curanderos i ich pacjentami.
Rola Saturna w stanach depresyjnych
W samych Stanach Zjednoczonych na depresję cierpi kilkanaście milionów ludzi, a w Wielkiej Brytanii dotyka ona co dziesiątego pracownika i jest spowodowana stresem w miejscu zatrudnienia. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę z faktu, że przyczyny depresji mają także swoje astrologiczne uwikłania, a źródło tej choroby można wytropić m.in. w horoskopie urodzeniowym. Interesująca publikacja mieszkającej w USA Lilianny Ślifirskiej, która w sygnalizowanym kontekście analizuje m.in. nieharmonijne aspekty Saturna z tzw. planetami osobistymi i ich wpływ na powstanie lub potęgowanie się choroby oraz rolę tzw. planet zewnętrznych w drugim domu. Są też rady znanego amerykańskiego astrologa Noela Tyla przydatne w zwalczeniu depresji.
Ponadto:
- W stronę Prawdy – wprowadzenie do Medytacji Nieznanego Świata 2006
- Największy niegodziwiec po słońcem, czyli szkic o jednym z najbardziej kontrowersyjnych w historii ezoteryku Aleisterze Crowleyu, nazywanym Bestią
- Zagadka Mount Shasta
- Jajo węża
- W Odkrywaniu Atlantydy o pewnym zaskakującym znalezisku w pobliżu Australii, a w Okruchach Wszechświata próba odpowiedzi na pytanie, czy Jowisz zapłonie
- Leszek Matela prezentuje Tajemnice obelisków
- W Poczcie healerów polskich – Moje życie to inni ludzie i Jeremiasz Gołuński spod Chełmna
- Muzykoterapia na poziomie komórkowym?
- Horoskopy na grudzień 2006 i styczeń 2007, poprzedzające horoskop na cały 2007 r., który opublikujemy w następnym numerze