Wraz z kolegą, Staszkiem Bednarzem, wybrałem się w podróż uczoną do miejscowości Zázrivá, leżącej w górach Wielkiej Fatry. Celem był udział w konferencji ezoterycznej Phoenix, zorganizowanej przez Ufoklub Slovensko. Była to tzw. impreza bez krawatów, jeszcze z wakacyjną atmosferą, luzem i pełną swobodą
Konferencja zebrała – jak mawiają nasi sąsiedzi – eine kleine aber feine Gesellschaft – ufo- i zagadkologów, w tym badaczy zjawisk UFO, ze Słowacji, Czech, Węgier oraz Polski. Tematyka była zróżnicowana. Choć wysłuchaliśmy tylko części wystąpień i tak to, co usłyszeliśmy, spowodowało, że nie dało się potem spać spokojnie.
Poradzić sobie z siłami ciemności
Dr Milos Jesenský wygłosił prelekcję na temat duchów, widm, strzyg, upiorów, wampirów i innych istot spoza naszego świata, nierzadko szkodzących ludziom na rozmaite sposoby, skupiając się na systematyce oraz metody ochrony i obrony przed nimi. Okazuje że wszystko to ma swój początek na Morawach, gdzie swego czasu krążyły różnego rodzaju opowieści, gadki i legendy o tych stworach, które potem zaczęły przenikać na Śląsk, Czechy, Słowację do Austrii, Rumunii oraz na Węgry, gdzie pojawiły się ich lokalne mutacje. Stąd poszły legendy o Drakuli, który terroryzował Siedmiogród, będąc przekleństwem Węgrów i Rumunów.