Uważany za alternatywę dla paliw kopalnych, może stać się fundamentem energetyki przyszłości. Nie będzie to jednak takie łatwe, jak się niektórym wydaje…
W jednym z poprzednich artykułów (patrz: NŚ 10/2022) pisałem o obecnych problemach związanych z energetyką, a konkretnie – z paliwami kopalnymi. Wniosek brzmiał, że jest to wynik realizacji planu, którego jednym z założeń jest zmuszenie ludzkości do szybszego odejścia od paliw kopalnych, a tym samym zatrzymanie procesu degradacji środowiska (to tylko jedno z założeń, ale rozwinięcie tego tematu pozostawiam innym).
W konsekwencji można spodziewać się przyspieszenia poszukiwań i doskonalenia nowych rozwiązań energetycznych. Najprawdopodobniej stopniowo uwalniane będą również projekty iście fantastycznych technologii, także takich, będących źródłem tzw. wolnej energii.
Pisząc o uwalnianiu mam na myśli fakt, iż pracowano już w przeszłości nad czymś podobnym, lecz pozostaje zagadką, kto jest dziś w posiadaniu tych patentów i wiedzy.