Spis tre­ści:

Bramy snów

Czy sny to pró­by komu­ni­ko­wa­nia się z nami podej­mo­wa­ne przez pod­świa­do­mość? A może cho­dzi o roz­mo­wę pomię­dzy pod­świa­do­mo­ścią a nadświadomoś­cią, moż­li­wą do zre­ali­zo­wa­nia tyl­ko wów­czas, gdy świa­do­mość odwie­sza słu­chaw­kę i nie blo­ku­je linii? Bar­dzo cie­ka­we roz­wa­ża­nia wokół tema­tu, któ­ry nadal budzi kon­tro­wer­sje i, mimo nie­prze­li­czo­nych badań, pro­wo­ku­je do coraz to nowych pytań. Szwaj­car­skie­mu pale­on­to­lo­go­wi Louiso­wi Agas­si­zo­wi sen trzy razy z rzę­du udzie­lał kore­pe­ty­cji na temat budo­wy pew­nej kopal­nej ryby, a psy­chia­tra z Lon­dy­nu John C. Bar­ker prze­ana­li­zo­wał histo­rię tra­gicz­nej kata­stro­fy w Aber­fan w połu­dnio­wej Walii, gdzie w 1966 roku w wyni­ku osu­nię­cia się kopal­nia­nych hałd odpa­dów na tam­tej­szą osa­dę i znaj­du­ją­cą się w niej szko­łę zgi­nę­ło 144 ludzi, w tym 128 dzie­ci. Oka­za­ło się, że przy­naj­mniej 24 oso­bom tra­ge­dia ta wcze­śniej się przy­śni­ła. Tak­że o jed­nym z naj­więk­szych geniu­szy mate­ma­tycz­nych Sri­ni­va­sie Aiy­an­ga­rze Rama­nu­janie, któ­ry był auto­rem zdu­mie­wa­ją­cych wzo­rów i obli­czeń zsy­ła­nych mu – jak twier­dził – wła­śnie we śnie.

Gdzie szukać Kroniki Akaszy?

Od pew­ne­go cza­su w Nie­zna­nym Świe­cie funk­cjo­nu­je cie­szą­ca się dużym powo­dze­niem czy­tel­ni­czym rubry­ka new­sów opa­trzo­na winie­tą Kro­ni­ka Aka­szy. War­to w związ­ku z tym uzmy­sło­wić sobie, co tak napraw­dę ozna­cza to poję­cie i gdzie szu­kać – legen­dar­ne­go, czy rze­czy­wi­ste­go, oto i pyta­nie - maga­zy­nu infor­ma­cji. Pre­zen­towana przez nas cie­ka­wa publi­ka­cja Gra­ży­ny Fosar i Fran­za Blu­dor­fa porząd­ku­je wie­dzę na ten temat. Od teo­zo­fii do fizy­ki kwantowej.

Skusić los

Dla­cze­go jasno­wi­dze, legi­ty­mu­ją­cy się bez­spor­ny­mi suk­ce­sa­mi np. przy poszu­ki­wa­niu zagi­nio­nych, a tak­że traf­nie prze­wi­du­ją­cy przy­szłe wyda­rze­nia, oka­zu­ją się bez­rad­ni w obli­czu wyni­ku gier licz­bo­wych? Z dru­giej zaś stro­ny, jak to moż­li­we, że w histo­rii odno­to­wa­no zdu­mie­wa­ją­ce przy­pad­ki, kie­dy jeden z gra­czy w odstęp­stwie dwóch tygo­dni dwu­krot­nie tra­fił szóst­kę w tot­ka, a był też taki, któ­ry uczy­nił to trzy razy z rzę­du? Nie­któ­rzy astro­lo­dzy uwa­ża­ją, że tego rodza­ju „zbie­gi oko­licz­no­ści” są efek­tem nie­świa­do­me­go wpa­so­wa­nia się gra­ją­cych w swo­je szczę­śli­we dni zapi­sa­ne w horo­sko­pie, ale wszyst­kie­go to nie wyja­śnia. Pew­ne jest jed­no: że z mate­ma­ty­ką, a ści­ślej mówiąc zwią­za­nym z nią rachun­kiem praw­do­po­do­bień­stwa wystą­pie­nie tego typu zda­rzeń nie ma nic wspól­ne­go. A zatem?

Kierowca ciężarówki czyta z kamienia

Geo­r­ge McMul­len, były szo­fer z Kana­dy, we współ­pra­cy z arche­olo­ga­mi, w tym zwłasz­cza słyn­nym dok­to­rem J. Nor­ma­nem Emer­sonem pod­czas prac wyko­pa­li­sko­wych na temat miejsc i wyda­rzeń z odle­głej histo­rii prze­ka­zy­wał naukow­com zdu­mie­wa­ją­ce infor­ma­cje, któ­re póź­niej znaj­do­wa­ły peł­ne potwier­dze­nie. Wyja­śnia­jąc swo­je para­nor­mal­ne odczy­ty mówił: – Mogę podać licz­bę osób, któ­re żyły w danym miej­scu. Mogę powie­dzieć, kim byli i co robi­li. Opi­su­ję ludzi, ubra­nia, jakie nosi­li, czu­ję zapach ich ognisk i sły­szę, jak roz­ma­wia­ją. Potra­fię nawet komu­ni­ko­wać się z nimi i – jeśli mi na tym zale­ży – robię to. Kie­dy „pod­glą­dam” ten odle­gły czas, dzie­je się tak, jak bym tam napraw­dę był. Pozo­sta­ję świa­do­my teraź­niej­szo­ści, jak i prze­szło­ści – i gdy przed­sta­wiam innym swo­je obser­wa­cje, jestem w sta­nie poru­szać się pomię­dzy tymi dwo­ma cza­sa­mi tam i z powro­tem. Jak to moż­li­we? Zapis fra­pu­ją­ce­go feno­me­nu i ciąg dal­szy Arche­olo­gii parap­sy­chicz­nej.

O karmie inaczej

Frag­men­ty wywia­du udzie­lo­ne­go moskiew­skiej tele­wi­zji przez Sier­gieja Łaza­rie­wa, auto­ra best­sel­lerowego wie­lo­to­mo­we­go dzie­ła Dia­­gnostyka kar­my. Nasz sto­sunek do świa­ta w osta­tecz­nym roz­ra­chun­ku może zmie­nić dowol­ną kar­mę – twier­dzi rosyj­ski badacz i tera­peu­ta, któ­re­go książ­ki cie­szą się osza­ła­mia­ją­cym powodze­niem czy­tel­ni­czym. W roz­mo­wie z pro­wa­dzą­cą cyk­liczny pro­gram „Bume­rang” dzien­ni­kar­ką for­mu­łu­je rów­nież wie­le kon­tro­wer­syj­nych tez, jak choć­by tę, że chrze­ści­jań­stwo poszło krok dalej w rozu­mie­niu praw kar­my od hin­du­izmu. ⇒ czy­taj artykuł

Ponadto:

• Szcze­pion­ko­we świń­stwo pod przy­kryw­ką świń­skiej grypy
• Dom świa­tła – repor­taż z pew­nej nie­zwy­kłej posia­dło­ści w szwedz­kiej Sca­nii, któ­rą w swo­ich repor­ter­skich pene­tra­cjach odwie­dzi­li Anna Ostrzyc­ka i Marek Rymusz­ko
• W Zagad­kach cza­su m.in. o zdu­mie­wa­ją­cej histo­rii pew­ne­go makle­ra z Wall Stre­et, któ­ry twier­dził, że… przy­był z odle­głej przy­szło­ści, a w Okru­chach Wszech­świa­ta o tym, co widzia­ło pię­ciu mni­chów z Can­ter­bu­ry w XII wie­ku, a co skru­pu­lat­nie odno­to­wał ówcze­sny kronikarz
• W Poczcie heale­rów pol­skich – Wiel­ki Mistrz Reiki i bio­ener­go­te­ra­peu­ta w jed­nej oso­bie, autor kil­ku ksią­żek, Józef Szew­­czyk z Białegostoku
• Sekre­ty aurikuloterapii
• Kto się boi homeopatii?
• Jak woda z mikro­fa­lów­ki dzia­ła na rośli­ny (bar­dzo waż­ny eksperyment)
• Magia w życiu daw­nych Greków
• Astro­lo­gia: Wiel­ka­noc w ryt­mie Księżyca
• Horo­skop na kwiecień